Siła Legionu
Największy wpływ na płynność rozgrywki mają karta graficzna i procesor. W większości notebooków chipy te są przylutowane do płyty głównej i nie da się ich wymienić. Tym większe znacznie ma więc wybór dokonany w momencie kupna nowego laptopa. Sytuacja jest na szczęście o tyle prosta, że liczą się chipy tylko dwóch firm: Intela (w przypadku CPU) oraz Nvidii (jeśli chodzi o GPU). Koncern AMD dopiero zapowiedział wydajne układy mobilne, nie sposób ich jednak obecnie znaleźć w sklepach.
Jeśli chodzi o pamięć, w maszynie do grania minimum to 8 GB z możliwością rozszerzenia do 16. Przydaje się dysk SSD o pojemności 128 GB na system i parę gier. Idealnie byłoby mieć też HDD na dane. Fajnym dodatkiem dla fanów kina będzie dobrej jakości system audio, najlepiej z subwooferem. Ba, w sprzedaży jest już nawet pierwszy komputer zgodny z dźwiękiem przestrzennym Dolby Atmos (widoczny na zdjęciu obok Lenovo Legion Y720).
Grafika: Nvidia GeForce GTX 1060, 6 GB GDDR5
Pamięć: 8 GB (SO-DIMM DDR4, 2400 MHz), maksymalnie 32 GB
Matryca: Full HD, matowa, IPS
Dysk: 1000 GB SATA 5400 obr./min, możliwość montażu dodatkowego dysku SSD (M.2 PCIe)
Złącza: 3xUSB 3.1 Gen 1, HDMI 2.0, mini DisplayPort, Thunderbolt 3, RJ-45 (LAN), słuchawkowe+mikrofonowe
CPU i GPU podczas obciążenia wydzielają duże ilości ciepła, które trzeba odprowadzić na zewnątrz obudowy. Odpowiadają za to ciepłowody, wentylatory i radiatory – im większe, tym lepiej sobie z tym zadaniem poradzą. Dlatego maszyna do grania nie może być za mała, inaczej będzie się przegrzewać.
Mało kto zwraca przy kupnie uwagę na klawiaturę, a przecież to od niej zależy komfort grania i pisania. Dobrze, by miała podświetlanie. Warto również sprawdzić, czy ma NKRO.
Złącza to również ważna, a często pomijana sprawa. USB potrzebne są nie tylko do podłączenia myszy czy pendrive’a. Warto pomyśleć również o HDMI 2.0 dla gogli VR oraz... kolejnych USB, wśród których będzie przynajmniej jedno typu C.