Ciekawostki
|
Pierwowzór Gruper.pl – amerykański Groupon.com – w ciągu kilkunastu miesięcy pozwolił zaoszczędzić swoim użytkownikom (ma ich ok. 4 mln) ponad 150 mln dolarów. Odwiedza go dziennie 250 tys. osób. Serwis działa w 50 miastach USA i Kanady, do końca roku ma ich być 100. Kilka miesięcy temu był wyceniany na 250 mln dol. Teraz jego wartość wzrosła do 1,2 mld.
|
Wystartował polski serwis Gruper.pl – wymarzone narzędzie dla tych, którzy spędzają wolny czas poza domem. Mogą wydać mniej i odkryć ciekawe miejsca. Acha, muszą mieć ukończone 18 lat. Na razie serwis przyda się przebywającym w Warszawie, wkrótce obejmie kolejne miasta. Gruper.pl ma już konkurencję.
Kup sam, powiedz znajomym
Gruper.pl wystawia ofertę np. restauracji, klubu fitness, kina itd. ze średnim rabatem na zakup konkretnej usługi ok. 50 proc. Podaje minimalną liczbę osób, które muszą kupić usługę, by transakcja doszła do skutku. Jeśli użytkownik serwisu (musi się zarejestrować), chce nabyć usługę, klika przycisk „Kupuję” i postępuje zgodnie z procedurą.
Na stronie przy aktualnej ofercie widać licznik pokazujący, ile osób już kupiło usługę i jak długo będzie dostępna. Jeśli chętnych jest za mało, można zmobilizować do zakupu znajomych, wysyłając bezpośrednio z serwisu powiadomienia e-mailem, przez Gadu-Gadu, Facebook, Twitter lub Blip.
Jeśli usługa zdobędzie co najmniej minimalną liczbę klientów, wszyscy dostaną e-mailem unikatowy kupon do wydrukowania, o określonej ważności, np. trzy miesiące.
Jak się płaci?
Klient Gruper.pl może płacić: kartą kredytową, przez PayPal lub e-przelewem przy użyciu serwisu Platnosci.pl. W dwóch pierwszych przypadkach po deklaracji zakupu blokowane są środki na poczet transakcji, a jeśli nie dojdzie ona do skutku, środki są odblokowywane. W przypadku e-przelewu klient płaci za transakcję, a gdy nie dojdzie do skutku, serwis odsyła pieniądze na konto klienta w ciągu maksymalnie trzech dni od zamknięcia oferty.
Zyski
Z pierwszych dwóch zakończonych transakcją ofert skorzystały w gruper.pl 124 osoby. Łącznie oszczędziły 2083 zł. Tyle samo minus koszty prowizji dla serwisu zyskał usługodawca. Założyciele liczą, że za rok obroty serwisu wyniosą ok. 16 mln złotych. Optymizm czerpią z sukcesu amerykańskiego serwisu Groupon.com.
Konkurencja nie śpi
www.CityDeals.pl
Działa podobnie jak Gruper.pl. Oferuje z 50-procentowym rabatem usługi w Warszawie, a wkrótce w kolejnych miastach. Na stronie nie podaje minimalnej liczby osób, które muszą zakupić usługę, a jedynie pasek postępu i liczbę osób, które zakup zadeklarowały. Serwis żąda podania danych rachunku bankowego lub karty kredytowej i obciąża je kwotą transakcji. Można odstąpić od transakcji w ciągu 10 dni.
http://inntegro.pl
Klienci poszukujący produktu z danej kategorii mogą połączyć się w grupę, dla której serwis negocjuje tańszy zakup produktu.
www.kumulator.pl
Klienci wybierają z listy produkt i podają maksymalną cenę zakupu; serwis negocjuje ze sprzedawcą cenę, która ostatecznie zależy od liczby chętnych i może być nawet niższa niż oczekiwałeś.