Antywirus, zapora i wiele więcej
Ochrona danych użytkownika zapewniana przez najnowszą wersję Norton 360 jest wszechstronna. Oprócz modułów zapory ogniowej i stale aktywnego skanera antywirusowego pakiet ma też funkcję backupu online (w ramach licencji i rocznej subskrypcji użytkownik otrzymuje do dyspozycji 2 GB przestrzeni online na kopie zapasowe ważnych plików), która chroni przed wszelkiego typu próbami włamań i zabezpiecza dane użytkownika. Co ciekawe, przestrzeń online jest dostępna także z poziomu Eksploratora Windows. Zautomatyzowane kopie zapasowe można wykonywać także na dyskach lokalnych. Oprócz tego – tak jak w poprzedniej wersji – obecne są funkcje optymalizujące pracę dysku, kondycję rejestru Windows i całego systemu operacyjnego. Niezwykle dużą wagę producent przyłożył do kwestii ochrony tożsamości w internecie. Norton 360 3.0 wyposażony jest nie tylko w filtry antyphishingowe integrujące się z najpopularniejszymi przeglądarkami WWW (IE oraz Firefoksem), ale także w mechanizm, który dla odwiedzonej przez użytkownika witryny wyświetla zestawienie informujące o tym, czy np. zakupy na danej stronie są bezpieczne.
Wystarczy raz ustawić
Bodaj największą zaletą nowego Nortona 360 3.0 jest sposób podejścia do kwestii ochrony i do użytkownika. Ten ostatni, zamiast być epatowany różnego typu komunikatami o kolejnym wykrytym zagrożeniu czy próbie ataku na sieć domową, jest jedynie proszony – zaraz po instalacji programu – o dopasowanie do swoich potrzeb ustawień kopii zapasowej. O resztę program troszczy się sam, sam pobiera aktualizacje, likwiduje zagrożenia, przeciwdziała włamaniom. Oferowany jest także tryb dyskretny, w którym na ekranie komputera nie są wyświetlane żadne komunikaty (przy zachowanym poziomie ochrony), dzięki temu program nie przeszkadza np. w korzystaniu z pełnoekranowych gier.
Pochwała należy się także za pomoc techniczną. W redakcji zaraz po instalacji mieliśmy niewielki problem z instalacją aktualizacji, jednak krótka (oczywiście bezpłatna) rozmowa z konsultantem online (po polsku) rozwiązała problem. W programie brakuje modułu ochrony rodzicielskiej, ale można taki moduł za darmo doinstalować z serwisu producenta.
PLUSY:
- Niskie zużycie zasobów (procesora i pamięci)
- Prosta obsługa i wysoki stopień automatyzacji działań
MINUSY:
- Drobne kłopoty z aktualizacją po instalacji