Sposobów na zabezpieczenie mieszkania jest wiele – od pojedynczego czujnika ruchu lub jednej kamery aż po wykupienie usług w firmie ochroniarskiej. My podsuwamy kilka pomysłów związanych z komputerami.
Monitoring za pomocą smartfona
Niemal każdy ma w domu starego, niepotrzebnego już smartfona – a każdy smartfon ma kamerę i możliwość instalacji aplikacji IP Webcam, która zamieni go w zdalne urządzenie do monitoringu. Dokładny opis rozwiązania znajdziesz w PC Formacie 7/2015, artykuł dostępny jest również pod adresem http://pcformat.pl/u/2937.
Wystarczy ustawić smartfona w stabilnej pozycji (za kilkanaście złotych można dokupić statyw), a także podłączyć na stałe ładowarkę, by nie zabrakło mu prądu. Jednak do monitorowania kilku pomieszczeń potrzeba kilku smartfonów. Pamiętaj też, że jeśli obraz z kamer zapisujesz na komputerze lub dysku NAS, po ewentualnym włamaniu i kradzieży prawdopodobnie stracisz nie tylko zawartość swojego mieszkania, ale także wszystkie urządzenia i nagrania. Chmurowe usługi przechowywania nagrań zawsze są płatne.
Monitoring za pomocą laptopa
Innymi rozwiązaniami są monitoring pomieszczenia za pomocą kamery w laptopie lub urządzenia USB. Im komputer mniejszy i bardziej energooszczędny, tym lepiej. Kiedyś były modne netbooki po 1000 zł – być może komuś został taki sprzęt, a do tych celów będzie idealny.
Oczywiście potrzebny jest program, który mógłby nieprzerwanie rejestrować obraz, wykrywać ruch, przesyłać nagrania na zdalne serwery w celu zabezpieczenia materiału wideo itp. Wszystkie te cechy ma Yawcam, który w dodatku jest bezpłatny i częściowo spolszczony.
Yawcam jest napisany w Javie, więc wcześniej trzeba zainstalować to środowisko (pobierz je z www.java.com). By zapewnić zdalny dostęp, trzeba włączyć funkcję UPnP w routerze, a w celu przesyłu nagrań na serwer FTP – wykupić usługę hostingu.
Kamery IP
Najlepszym rozwiązaniem do monitoringu w domu, biurze, na terenie otwartym i w wielu innych miejscach są kamery IP. Powinny być dobrane w zależności od potrzeb i połączone w jeden spójny system, który będzie rejestrował zdarzenia, zapisywał nagrania i wysyłał powiadomienia.
Test kilku systemów monitoringu, a także kamer różnych producentów opublikowaliśmy w PC Formacie 8/2016 – cały materiał jest dostępny pod adresem http://pcformat.pl/u/2938. Uwagę zwracają bardzo wygodne w użyciu rozwiązania Netgear Arlo oraz rozbudowane systemy D-Link.
Arlo to zestawy złożone z kilku kamer i stacji bazowej dla nich, bezpłatna aplikacja mobilna oraz usługa przechowywania danych w chmurze. Kamery są bezprzewodowe, zasilane bateryjnie, wodoodporne i „widzą” po ciemku, więc sprawdzają się w każdych warunkach. Nagrania trafiają do usługi chmurowej, wliczonej w cenę produktu. Całość w zasadzie nie wymaga konfiguracji, jest łatwa w obsłudze i niezawodna, ale dość droga, bo cena w przeliczeniu na pojedynczą kamerę wynosi ok. 600 zł.
Monitoring D-Link jest dobry z innego powodu – bogatej oferty kamer. Są to urządzenia wewnętrzne i zewnętrzne, do użytku w dzień i w nocy, przewodowe i Wi-Fi. Korzystają z usługi mydlink, ale nie stanowią tak spójnego systemu, jak powinny. Poza tym usługa nie zapewnia rejestracji nagrań – trzeba dokupić serwer NAS i indywidualnie skonfigurować każdą kamerę.
Oczywiście w prostych przypadkach wystarczą tanie, dobre urządzenia TP-Link czy Xiaoyi, a także współpracujące z nimi aplikacje mobilne.