Sprzedaj lub oddaj

Istnieje kilka sposobów na pozbycie się nietrafionych prezentów. Najprostszy to oddanie przedmiotu do sklepu. Musiałbyś jednak otrzymać od darczyńcy dowód zakupu (paragon, fakturę) i dogadać się ze sklepem. Zwrot nie powinien być problemem, gdy zakup był dokonany przez internet, a nie minęło jeszcze 10 dni od chwili jego nabycia. Rzadko jednak jesteś w tak komfortowej sytuacji. Najczęściej trzeba wcielić się w sprzedawcę i oddać lub sprzedać prezent na rynku wtórnym.

Gdzie z ogłoszeniem

Ogłoszenie możesz wydrukować i rozkleić na okolicznych słupach ogłoszeniowych, ale liczba osób, do jakich w ten sposób dotrzesz, jest ograniczona. Znacznie lepiej zamieścić je w internecie. Kluczem do sukcesu jest tu jednak wybór serwisu. Im bardziej popularny, tym większa szansa, że szybciej znajdziesz kogoś, kto się zainteresuje prezentem. Nie negujemy tutaj wartości wielu prężnie działających serwisów lokalnych, ale znają je tylko ci, którzy już z nich korzystają. Jeżeli twój znajomy poleci ci taki lokalny serwis, skorzystaj z niego. Jednak tym, którzy nie mają doświadczenia w korzystaniu z takiej formy pozbywania się rzeczy, proponujemy największe i najpopularniejsze serwisy.

Oddać czy sprzedać?

Jeżeli chcesz prezent oddać za darmo, to zwykle już w kilkanaście minut po opublikowaniu ogłoszenia z chodliwym towarem twój telefon powinien zacząć się urywać. Pamiętaj jednak, że za darmo, nie zawsze znaczy: bez kosztów. Jeżeli nabywca pochodzi z innego miasta i nie możesz spotkać się z nim osobiście, to zaznacz, że musi ponieść koszty wysyłki. Jeżeli podałeś w ogłoszeniu, że możesz podwieźć przedmiot, zaznacz, jak daleko. W przeciwnym razie nabywca może mieć pretensję, że nie chcesz mu przywieźć termosu z Krakowa do Szczecina, bo przecież napisałeś, że przywieziesz. W grę mogą też wchodzić koszty wystawienia ogłoszenia, które wynoszą od kilkudziesięciu groszy do kilkuset złotych, jeżeli nieopatrznie wybierzesz promowanie swojego ogłoszenia. Należy w treści ogłoszenia wyraźnie napisać, że nie dopłacasz do przedmiotu – nabywca ponosi wszelkie koszty związane ze sprzedażą.

Aby uniknąć nieporozumień, skup się na dwóch formach ogłoszeń. Jeżeli oddajesz swój prezent za darmo, szukaj darmowych serwisów ogłoszeniowych i w ogłoszeniu napisz, że nabywca musi osobiście zgłosić się po przedmiot. Jeżeli chcesz dotrzeć do odbiorców z innych miast, wybierz opcję sprzedaży.

Jeżeli sprzedajesz za przysłowiową złotówkę, to koniecznie napisz w ogłoszeniu, że sprzęt oddajesz za darmo, chcesz tylko zwrotu kosztów przesyłki i wystawienia ogłoszenia. Inaczej niska cena będzie działała odstraszająco, bo wszyscy pomyślą, że przedmiot jest kradziony albo wchodzi w grę inne oszustwo.

Jak sprzedawać

Jeżeli chcesz sprzedać towar, pamiętaj, żeby dobrze go opisać. Dużą wartość mają zdjęcia prawdziwego przedmiotu, nawet te zrobione komórką. Nawet najprostszy aparat zrobi porządne zdjęcia, jeżeli dobrze oświetlisz przedmiot i skorzystasz z podpórki, aby obraz nie był poruszony. Zdjęcia z internetu są zazwyczaj ładniejsze, ale nie są nasze i kupujący nie ma pewności, jak naprawdę wygląda produkt.

W wypadku sprzedawania popularnych urządzeń plagą jest kopiowanie ze strony producenta danych technicznych. To nie ma sensu, gdyż potencjalny kupujący wie, czego szuka, i zna urządzenie. Dane techniczne umieszczasz w opisie wyłącznie przy egzotycznych towarach. W pozostałych wypadkach warto umieścić jedynie odnośnik do strony producenta. Koniecznie natomiast należy opisać stan swojego egzemplarza, czyli: czy pudełko jest otwarte, czy sprzęt był włączany, czy jest gwarancja i paragon itp. Zdroworozsądkowa zasada każe zakładać, że każdy brak w opisie jest ukryciem niewygodnej prawdy. Jeżeli nie napiszesz, że sprzęt jest sprawny, kupujący może słusznie założyć, że jest uszkodzony.

Opis musi być atrakcyjny, ale prawdziwy. Jeżeli jedno z dwóch urządzeń w identycznym stanie opiszesz jako porysowane, a drugie jako mające na sobie ślady normalnego użytkowania, wszyscy wybiorą sprzęt z drugim opisem. Jeżeli jednak w opisie zupełnie rozminiesz się z prawdą, kupujący będzie miał pretensję i będzie chciał zwrócić przedmiot.

Ostatnim, ale bardzo ważnym elementem, jest cena. Musi być atrakcyjna, więc na pewno nie dostaniesz tyle, ile kosztuje sprzęt w sklepie. Pamiętaj, że nabywca musi jeszcze pokryć koszty przesyłki, więc dla niego cena o tyle właśnie wzrasta. Ty natomiast musisz zapłacić prowizję serwisowi. Dodatkowo zwróć uwagę na ceny, w jakich sprzedaje podobny sprzęt konkurencja. Jeżeli chcesz szybko sprzedać prezent, cena musi być odpowiednio niższa.

Uwaga na oszustów

W internecie, jak wszędzie, trafiają się oszuści. Nie należy podejmować dyskusji z użytkownikami oferującymi doskonałą cenę, ale pod warunkiem wysłania przedmiotu za granicę, wysyłającymi skan czy w ogóle podejrzany dowód wpłaty tudzież inną formę zapłaty, w której istnieje możliwość oszustwa. Dopuszczalne i bezpieczne formy to odbiór osobisty, ale nie w podejrzanym zaułku, wysyłka za pobraniem (koniecznie paczką ubezpieczoną, gdy wartość przekracza 100 zł) lub wpłata na konto. W ostatnim wypadku towar wysyłamy dopiero wówczas, gdy pieniądze wpłyną na rachunek. Trzeba być odpornym na prośby i zapewnienia, że dziecko/wujek/narzeczona czeka na prezent, a pieniądze dotrą jutro. Złodzieje liczą właśnie na miękkie serce.

Popularne serwisy