Atutem abonamentu jest wygoda. Nie zaskoczy cię zerowy stan konta w momencie, gdy musisz zadzwonić albo połączyć się z internetem, żeby odebrać ważny
e-mail w podróży. Ponadto, im wyższy abonament, tym taniej kupisz atrakcyjny telefon. Zaletą pre-paida jest swoboda decydowania, kiedy i ile wydajesz na komórkę, ale przede wszystkim oszczędność w porównaniu z abonamentem. Policzyliśmy, jak duża jest to oszczędność w ciągu 2 lat, przyjmując, że przeciętny użytkownik rozmawia przez komórkę 60 minut w miesiącu.
Zwykle pre-paid górą
Abonament, w którym dostajesz ok. 60 min na rozmowy, jest wyższy niż kwota, jaką musisz zapłacić za 60 minut w pre-paidzie, więc i w dwuletnim okresie korzystania z komórki lepiej wypada telefon na kartę. Wyjątkiem byłby Simplus, w którym minuta połączenia kosztuje 0,59 zł (w innych taryfach pre-paid 0,29 zł lub 0,30 zł), zatem 60 minut – 35,40 zł. To więcej niż niektóre abonamenty w zestawieniu. Na szczęście można obniżyć stawkę w Simplusie do 0,29 zł/min, aktywując jednorazowo taką usługę (koszt 2 zł). Z kolei w ofercie pre-paid Nowe Orange Go stawka za minutę zależy od kwoty doładowania i zaczyna się od 0,59 zł przy doładowaniu 5 i 10 zł, a kończy na 0,20 zł przy doładowaniu od 100 zł. Do naszej kalkulacji przyjęliśmy korzystną i sensowną kwotę doładowania 50 zł ze stawką 0,29 zł.
W abonamencie minuta połączenia jest droższa niż w pre-paidzie. Podobnie wysłanie SMS-a. Dlatego dla osób, które częściej SMS-ują niż telefonują, to pre-paid jest zwykle korzystniejszy niż abonament. Od tej reguły odbiega abonament Orange Pelikan II 60, którego klienci dostają bonus w postaci pakietu 400 SMS-ów do wszystkich sieci. Przewaga abonamentu jest tu jednak pozorna. Użytkownicy taryf pre-paid mogą w razie potrzeby wykupić pakiet dodatkowych SMS-ów za kilka złotych, i nadal komórka będzie ich kosztować mniej niż abonament.
Gdy zwiększymy limit niezbędnych minut, np. do 120, 150, 240, pre-paid będzie nadal wygrywał z abonamentem w Orange, Plusie i T-Mobile, ale przegra z Playem. U tego ostatniego już najtańszy abonament 19 zł, zawierający 120 minut na połączenia, kosztowo dorównuje niektórym pre-paidom dającym 60 minut miesięcznie. Co istotne – również same pre-paidy różnią się pod względem atrakcyjności.
Korzystne bonusy
Zarówno pre-paid, jak i oferta abonamentowa są obudowane dodatkowymi usługami, które możesz mieć za darmo (na stałe lub na określony czas) albo za dodatkową opłatą. Z reguły, im wyższe doładowanie lub abonament, tym atrakcyjniejsze bonusy. Promują one przede wszystkim sieć danego operatora. Dlatego opłaca się, by rodzina czy grono znajomych korzystało z tej samej sieci. Przykładowo w Play Fresh All Inclusive Rozmowy po każdym doładowaniu masz nielimitowane rozmowy i SMS-y w Play, 1000 SMS-ów za 9 zł na 30 dni w Heyah czy 1000 min za 8 zł przez 4 kolejne weekendy na rozmowy w sieci Orange.
Bonusy w abonamencie są też ciekawe, np. w Plus Do usług bis za połączenia w Plusie płacisz za całą rozmowę tyle, ile za minutę; w taryfach Play masz nielimitowane rozmowy ze wszystkimi w Play (usługa Stan Darmowy) przez okres zależny od kwoty abonamentu.
Z telefonem czy bez
Abonament jest zwykle droższy niż pre-paid, ale pozwala kupić taniej niż na rynku telefon od operatora. Jego cena jest częściowo wliczona w abonament. Stąd oferty abonamentowe bez telefonu są np. tańsze od identycznych z telefonem (np. w Play o 10 zł), można je wykupić na krótszy czas niż 24 miesiące (np. w Orange taryfa Tylko SIM na 20 lub 12 miesięcy) albo pozwalają skorzystać ze specjalnych usług (np. w T-Mobile w usłudze Zawsze w Kontakcie – nielimitowane rozmowy i SMS-y z numerami T-Mobile w kraju i na świecie).
Wielu użytkowników telefonów na kartę często ma już telefon. Gdy jednak kupują na rynku nieużywany model, w cenie do ok. 1000 zł, oszczędność w porównaniu z tanim abonamentem może wynosić tylko kilkadziesiąt złotych, a czasem bardziej opłaca się abonament. Dla modelu w cenie grubo powyżej 1000 zł zakup na rynku może być bardziej korzystny niż u operatora.
Transmisja danych
Ponieważ coraz więcej osób ma smartfony, które służą do korzystania z internetu, porównajmy również pod tym kątem abonament i pre-paid. Podstawowa stawka za transmisję danych zależy od operatora. W tańszych abonamentach wynosi od 0,25 zł za 50 KB do 0,12 zł za 100 KB. W pre-paidzie jest podobna, z wyjątkiem ofert skonstruowanych pod kątem dostępu do internetu, w których płacisz np. 0,01 zł za 100 KB (Orange Free) lub 0,01 za 300 KB (Play online na kartę), a nawet 0 zł (taryfa Lubię to w Play). W abonamencie bezpłatne korzystanie z internetu bez limitu spotyka się rzadko, i to w droższych ofertach, np. Orange Pantera II (abonament 89,90 zł, 300 min na rozmowy).
W niektórych taryfach megabajty na transmisję dostaje się w ramach abonamentu, np. 200 MB w Plus Oferta smartfonowa, 250 MB w T-Mobile Oferta multimedialna. Z kolei w pre-paidzie przy każdym doładowaniu oprócz MB na transmisję wynikających z kwoty doładowania dostajesz bonusy, np. w Play online na kartę 3,61 GB przy doładowaniu 50 zł, ważne 60 dni. To znacznie więcej niż w przypadku abonamentu.
Ponadto w obu typach usług można wykupić pakiety danych, obniżające koszt surfowania. I coraz częściej po przekroczeniu limitu danych z pakietu możesz nadal korzystać z sieci, ale transfer staje się tak wolny (np. 16 Kb/s w Heyah), że o wygodzie trzeba zapomnieć.
Jak kalkulowaliśmy koszty – założenia
- Przyjęliśmy, że użytkownik potrzebuje miesięcznie 60 minut na rozmowy. Wybraliśmy abonamenty, które oferują 60 lub jak najbliższą tej wartości liczbę minut. W taryfach Play minimalna liczba minut w abonamencie to 120 – wyjątkowo zostały uwzględnione. Dla ofert na kartę wybraliśmy kwoty doładowań, które po przeliczeniu według stawki za minutę połączenia (w Orange, Plus i T-Mobile jest to najniższa stawka, a nie ta, która obowiązuje do Play, Cyfrowego Polsatu) dają ok. 60 min miesięcznie na rozmowy. Wybieramy kwotę doładowania ważną minimum miesiąc, bo daje podobną jak w abonamencie swobodę dysponowania środkami.
- Oprócz liczby minut podajemy też liczbę SMS-ów oraz MB na transmisję danych, dostępne w ramach abonamentu lub w kwocie doładowania.
- W kilku przypadkach uwzględniamy bonusy minut lub SMS-ów, które obowiązują przez cały czas trwania umowy lub ważności doładowania i nie są ograniczone tylko do jednej sieci.
- Sumujemy wydatki dla każdej z ofert w ciągu 24 miesięcy, bo przez taki czas zwykle obowiązuje abonament.
- Podajemy też sumę wydatków powiększoną o koszt zakupu telefonu u operatora, a w przypadku pre-paida lub abonamentu bez telefonu– średnią cenę rynkową danego modelu.