Wyposażenie
HL225 ma nie tylko matową matrycę, ale też matową obudowę odporną na zabrudzenia. Zamiast panelu z przyciskami dotykowymi są zwykłe przyciski, które w praktyce sprawdzają się znacznie lepiej niż dotykowe. Te w modelu HL225 mają jedną wadę – działają nieco zbyt opornie.
Monitor w wersji DBB jest wyposażony tylko w wejście cyfrowe i analogowe (DPB ma głośniki, ale nie ma go w sklepach). Mimo wbudowanego zasilacza obudowa jest płaska, ma także otwory pozwalające na montaż na ścianie. Niestety, urządzeniu brakuje innych dodatków, np. podstawy o regulowanej wysokości czy czujników światła, więc ocena wyposażenia nie jest wysoka.
Jakość
Fabrycznie monitor ma ustawioną bardzo wysoką jasność, ale jednym z trybów pracy jest Eco, który zmniejsza ją do 80 cd/m2, a moc do 10 watów. Niestety, w ustawieniach Eco nie można korygować jasności i kontrastu, więc lepszym wyjściem jest obniżenie jasności do 30 proc. w standardowym trybie PC. Konieczne jest też ustawienie ciepłych kolorów.
Największą wadą obrazu, której nie da się w żaden sposób wyeliminować, jest nierówne podświetlenie matrycy – na ciemnym tle wokół ekranu widać jaśniejszą ramkę. Minusem jest również czas reakcji matrycy, który wynosi 25–30 ms. Jednak ogólna jakość obrazu jest wyższa niż w przypadku przeciętnego monitora z matrycą TN.
Dane techniczne Hanns.G HL225:
przekątna 21,5”, rozdzielczość 1920x1080, jasność 250 cd/m2, czas reakcji 5 ms, kąt widzenia (poziom/pion) 170/160 stopni, porty VGA, DVI, wymiary 515x375x175 mm, waga 3,1 kg
PLUSY:
- Matowy ekran i obudowa
- Normalne przyciski, a nie panel dotykowy
MINUSY:
- Bardzo nierówne podświetlenie (jasno świeci na krawędziach)
- Mało opcji regulacyjnych