Pierwsze w naszych testach laptopy z grafiką GeForce GTX 1050 to Acer Aspire VX 15 oraz MSI GL62M. Konfiguracje laptopów trochę się różnią, więc możemy sprawdzić wpływ poszczególnych komponentów na wydajność.
Acer Aspire VX 15
Choć Aspire nie jest Predatorem, to wygląda jak klasyczny sprzęt gamingowy. Czarna obudowa ma kanciaste kształty oraz czerwone wykończenie. Klawiatura z wyróżnionymi klawiszami WSAD otrzymała w całości podświetlenie na czerwono. Obraz wyświetlany jest na matowym ekranie IPS o rozdzielczości 1920x1080, a o jakość dźwięku dba system Dolby Audio Premium.
Testowany laptop nie jest drogą konstrukcją, więc nie ma zbyt wielu dodatków. Jeśli chodzi o interfejsy, można wymienić port USB typu C (jak również trzy porty USB-A)
i Wi-Fi w standardzie 802.11ac (2x2 MIMO, 866 Mb/s). Sprzęt ma także podwójny, ale cichy wentylator.
MSI GL62M 7RD
Sprzęt MSI również należy do laptopów gamingowych, choć wygląda bardziej standardowo niż model od Acera. Ma sporo rozwiązań dla graczy: chłodzenie Cooler Boost 4 (podwójny wentylator), system dźwięku Nahimic 2, klawiaturę SteelSeries czy oprogramowanie Dragon Center. Zastrzeżenia mamy do chłodzenia, które jest nieco za głośne, a także do klawiatury – być może jest ona wytrzymała i dobra do grania, ale na co dzień jej układ jest uciążliwy, no i niestety brakuje jej podświetlenia. Kolejnym minusem jest ekran TN, który ma znacznie niższy kontrast i wyświetla gorsze barwy niż matryce IPS.
Oczywiście laptop ma pełen zestaw interfejsów, w tym trzy porty USB-A, czwarty port USB-C, Gigabit Ethernet i Wi-Fi 802.11ac (433 Mb/s). Są też dwa cyfrowe wyjścia wideo – obok HDMI jest miniDisplayPort.
CPU i GPU
Z punktu widzenia wydajności te dwa elementy są najważniejsze. Oba laptopy korzystają z procesorów mobilnych o standardowym (nieobniżonym) współczynniku TDP wynoszącym 45 W. Acer ma czterordzeniowy układ Core i5-7300QH (2,5/3,5 GHz), natomiast MSI wykorzystuje Core i7-7700HQ (2,8/3,8 GHz). Ten ostatni ma nie tylko wyższe taktowanie (co z pewnością przyda się w grach), ale i Hyper-Threading.
W obu komputerach zastosowano grafikę GeForce GTX 1050 – najtańszy układ z nowej rodziny Pascal. Obecnie procesory graficzne do laptopów i desktopów niemal niczym się nie różnią – jeśli chodzi o „mobilną” wersję GTX 1050, ma ona nieco wyższe taktowanie w trybie boost niż wersja stacjonarna – zamiast 1455 jest to 1493 MHz. Co więcej, ta grafika ma do dyspozycji aż 4 GB pamięci GDDR5, podczas gdy karty do pecetów mają tylko 2 GB.
RAM i dyski
Te dwa elementy mogą być dowolnie konfigurowane, choćby w sklepach takich jak X-Kom, który użyczył nam sprzętu MSI do testu. W laptopie MSI zastosowano dwa moduły DDR4-2400 (każdy o pojemności 8 GB), natomiast w laptopie Acera jest to tylko jeden moduł. Oczywiście przepustowość pamięci w konfiguracji jednokanałowej jest prawie dwukrotnie niższa, co ma wpływ na wydajność.
Jeśli chodzi o dyski, w laptopie MSI wykorzystano SSD M.2 (120 GB) z magistralą PCIe 3.0 x4 – szybkość odczytu danych z dysku sięga 764 MB/s. To kolejna mocna strona testowanego sprzętu MSI. W przypadku Acera również wykorzystano dysk M.2 (250 GB), ale z interfejsem SATA, o szybkości odczytu sięgającej do 550 MB/s. Dodatkowo w obu komputerach znajduje się tradycyjny dysk na dane o pojemności 1 TB.
Testy podzespołów
W tym teście przetestowaliśmy sprzęt jako całość, więc możemy sporo powiedzieć o każdym z komponentów. Jeśli chodzi o Core i5-7300HQ, jest on najbliższy „stacjonarnemu” układowi i5-7400 – w testach Cinebench 15 jest od niego wolniejszy o ok. 10 procent.
Z kolei Core i7-7700HQ najbardziej przypomina desktopowego i5-7600K. Zatem wydajność nowych procesorów mobilnych trochę odbiega od stacjonarnych.
Grafika „mobilna” w obu laptopach wypada słabiej niż w pececie. W teście 3DMark Fire Strike zamiast 7000 punktów (wynik Graphics) otrzymała 6332 pkt. (laptop MSI) oraz 6092 pkt. (laptop Acera). Choć wynik Graphics dotyczy wydajności samego układu graficznego, na pewno niemały wpływ ma tu procesor oraz pamięć RAM.
Wydajność w grach
W trzech użytych grach w trybie 1920x1080 i wysokich ustawieniach jakości obrazu wydajność może być o kilka klatek niższa niż na pececie – widać, że niektóre elementy wciąż stanowią wąskie gardło. Ale wyniki również pokazują, że lepszą opcją jest procesor Core i7 – wcale nie jest zbyt mocny, by połączyć go ze stosunkowo tanią grafiką GTX 1050.
Z drugiej strony oba laptopy, kosztujące 4600–4900 zł (bez SSD – kilkaset złotych mniej), to spory postęp w porównaniu do tego, co było wcześniej do dyspozycji. Laptopy z układami GTX 960M, a tym bardziej 950M, ledwie nadawały się do grania w Full HD. GeForce GTX 1050 jest dużo lepszym wyborem – pozwala zagrać niemal w każdą grę z wysokimi ustawieniami grafiki.
Warto też porównać testowany sprzęt ze starszymi, mocnymi laptopami, np. Hyperbookiem G5S z procesorem Core i7-6700HQ i grafiką GeForce GTX 965M (test w PC Formacie 5/2016). Tamten kosztował ok. 5500 zł, tu pojawiła się konfiguracja przynajmniej
o kilkaset złotych tańsza (a i tak świetnie wyposażona), która działa tak samo dobrze. Zatem mobilny GTX 1050 ma sens, o ile ma do dyspozycji dobry procesor i RAM.
W tym teście przetestowaliśmy sprzęt jako całość, więc możemy sporo powiedzieć o każdym z komponentów. Jeśli chodzi o Core i5-7300HQ, jest on najbliższy „stacjonarnemu” układowi i5-7400 – w testach Cinebench 15 jest od niego wolniejszy o ok. 10 procent.
Z kolei Core i7-7700HQ najbardziej przypomina desktopowego i5-7600K. Zatem wydajność nowych procesorów mobilnych trochę odbiega od stacjonarnych.
Grafika „mobilna” w obu laptopach wypada słabiej niż w pececie. W teście 3DMark Fire Strike zamiast 7000 punktów (wynik Graphics) otrzymała 6332 pkt. (laptop MSI) oraz 6092 pkt. (laptop Acera). Choć wynik Graphics dotyczy wydajności samego układu graficznego, na pewno niemały wpływ ma tu procesor oraz pamięć RAM.
