Test ABBYY PDF Transformer+ - nie taki PDF straszny

PC Format 12/2013

Stworzony przez firmę Adobe format PDF doskonale się nadaje do zapisywania różnego rodzaju danych od tekstu, przez grafikę, po proste treści interaktywne. Niezwykła popularność jest jednak efektem wyjątkowej uniwersalności formatu. [MP]

Niezależnie bowiem od platformy sprzętowej, systemu operacyjnego czy zainstalowanej aplikacji służącej do przeglądania PDF-ów dokumenty zapisane w tym formacie zawsze wyglądają dokładnie tak samo. Problem w tym, że dla przeciętnego użytkownika są one niemal nieedytowalne. Zmienić to może najnowsza odsłona programu ABBYY PDF Transformer+. Dzięki niej zarządzanie plikami PDF staje się dużo łatwiejsze, i to bez konieczności korzystania z jakiegokolwiek dodatkowego oprogramowania.

Nowe możliwości

Nowa wersja programu przynosi sporo zmian. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to ujednolicony interfejs dla wygodniejszej i sprawniejszej obsługi otwieranych plików. Odsłania on jednocześnie nowe, ulepszone funkcje programu. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje możliwość łączenia i edycji dokumentów PDF. Obejmuje ona nie tylko kopiowanie tekstów i obrazów czy poprawianie literówek, ale także usuwanie zbędnych treści, dodawanie komentarzy czy sprawne wyszukiwanie słów kluczowych. Co najważniejsze jednak, to wszystko możliwe jest bez potrzeby konwertowania dokumentu na inny, bardziej przyjazny w edycji format. Sprawdza się to nawet w przypadku dokumentów zamkniętych, które z uwagi na postać obrazu wydają się absolutnie niemodyfikowalne.

Na tak szerokie spektrum działania pozwalają zaimplementowane technologie optycznego rozpoznawania tekstu (OCR) oraz adaptatywnej detekcji dokumentów (ADRT) służącej do rekonstrukcji ich struktury i formatowania. Dzięki nim możliwa jest również bardzo udana konwersja plików PDF do jednego z wielu wspieranych przez program formatów, z zachowaniem ich oryginalnego układu graficznego i szyku tekstu. Niezwykle użytecznym dodatkiem jest także opcja zabezpieczania dokumentów PDF przed nieautoryzowanym dostępem za pomocą hasła albo cyfrowego podpisu.

Dobry, ale nie perfekcyjny

Mimo zaawansowanych technik rozpoznawania tekstu konwersja dokumentów PDF do innego formatu nie zawsze jest idealna. Spore problemy sprawia programowi właściwa detekcja bardziej złożonych logotypów czy kolorów tła innych niż biały występujących razem z tekstem. Znaczącą niedogodnością jest również rosnące zapotrzebowanie programu na zasoby systemowe.

Każdy nowo otwarty dokument czy próba jego konwersji to bowiem kilka dodatkowych procesów uruchomionych w tle. Ich dezaktywacja następuje dopiero po całkowitym wyłączeniu programu. W przypadku pracy na kilku PDF-ach jednocześnie może się to niestety odbić na wydajności systemu.