Test AVerMedia Sonicblast GS333
Listwę możemy postawić tylko w jeden sposób: poziomo na dwóch stabilnych nóżkach wyposażonych w gumowe przyssawki. Urządzenie obsługuje się za pomocą czterech przycisków znajdujących się po prawej stronie bądź przy użyciu załączonego pilota. Użytkownik ma wybór spośród trzech trybów odtwarzania dźwięku: gra, film i muzyka. GS333 łączy się z innymi urządzeniami na kilka sposobów: przez wejście liniowe, AUX oraz Bluetooth 4.0, umożliwiając tym samym słuchanie muzyki z telefonu.
Głośnik zawdzięcza swą donośność 60 watom mocy. Przy maksymalnej głośności dźwięk bez problemu roznosi się nawet w bardzo przestronnym pomieszczeniu, nie tracąc na jakości. Urządzenie gra czysto, a basy są przyjemne dla ucha. Jedyne, do czego można się przyczepić, to tępy dźwięk niektórych rodzajów broni i wybuchów w grach FPS. Przewagą Sonicblasta nad słuchawkami jest wygoda użytkowania i szerokie spektrum możliwości. Z powodzeniem może uczynić z komputera i monitora mikrosalę kinową albo posłużyć za zestaw nagłośnieniowy konsoli i telewizora.
