Wykonanie
Zaledwie 169 gramów wagi Kindle’a 8 to spore osiągnięcie. W porównaniu z poprzednią, siódmą edycją nowy Kindle jest minimalnie mniejszy. Choć plastikowa obudowanie nie ma żadnych wyprofilowanych uchwytów, urządzenie bardzo dobrze leży w dłoni. Obudowa jest praktycznie pozbawiona przycisków. Jedyny klawisz – zasilania – znajduje się na dolnej krawędzi. Czynności inne niż włączenie i wyłączenie urządzenia wykonuje się za pomocą ekranu dotykowego.
Podzespoły
„Ósemka” to urządzenie bardzo skromnie wyposażone. Jego główny atut stanowi dotykowy wyświetlacz – nie ma tu znanego z droższych urządzeń podświetlenia ekranu czy automatycznego obracania obrazu. Sam wyświetlacz ma dość niską rozdzielczość SVGA i jest wykonany w starszej technologii Pearl, którą charakteryzuje gorszy kontrast i słabsza czytelność w słońcu. Z powodu niskiej rozdzielczości nie wszystkie zainstalowane w czytniku czcionki prezentują się równie dobrze – przewagę mają prostsze fonty o grubszej kresce.
Nowością jest dodanie interfejsu Bluetooth i możliwość podłączenia bezprzewodowych słuchawek. Te wykorzystać można, uruchomiwszy lektora czytającego książkę – niestety tylko po angielsku.
Interfejs
Amazon nadal ignoruje polskiego czytelnika – również interfejs nie został przetłumaczony. Na szczęście większość potrzebnych opcji reprezentują uniwersalne ikony.
Czytnik działa błyskawicznie, regulacja wyglądu tekstu jest bardzo wygodna. Wciąż brakuje obsługi formatu EPUB.