Niemal każdy standardowo usunięty program pozostawia po sobie ślady w systemie. Czasami są to puste foldery, a niekiedy mnóstwo przeróżnych śmieci – od zbędnych wpisów w rejestrze po nieprawidłowe skróty.
Wbrew pozorom nie pozostaje to bez wpływu na działanie komputera. Raz, że jego wydajność z czasem będzie przez to spadać, a dwa, że może dojść do sytuacji, w której systemowy deinstalator nie będzie już w stanie prawidłowo usunąć jakiejś aplikacji. Można z tym walczyć, sięgając po przeróżne programy serwisowe, ale znacznie lepsze rezultaty osiągnie się, dbając o porządek na bieżąco. Pomoże w tym IObit Uninstaller 6 Pro – za jego pomocą można pozbyć się z systemu każdego programu, i to w stu procentach.
Dwuetapowe sprzątanie
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że IObit Uninstaller 6 Pro to jedynie osobliwa nakładka na windowsowego deinstalatora. Nie dość bowiem, że integruje się z systemowym apletem, to jeszcze podczas usuwania aplikacji korzysta najczęściej z ich własnego, domyślnego instalatora. Na tym jednak ewentualne podobieństwa się kończą, bo zaraz potem program przechodzi do drugiej fazy porządkowania – dogłębnego skanowania całego systemu w poszukiwaniu „resztek” odinstalowanej aplikacji. Prezentowane na końcu zestawienie pokazuje, jak wiele przeróżnych zbędnych elementów jest zwyczajowo pomijanych i pozostawianych na twardym dysku. IObit Uninstaller usuwa je wszystkie.
Na siłę, z rozwagą
Program sprawdza się również w sytuacjach, gdy kolejne próby rutynowego usunięcia danego oprogramowania kończą się niepowodzeniem. Wówczas wystarczy skorzystać z funkcji „mocnej deinstalacji” i wskazując ikonę problematycznej aplikacji, wymusić jej całkowite usunięcie – a to jeszcze nie koniec niecodziennych możliwości IObit Uninstallera.
Czytelnie pogrupowane zakładki interfejsu programu z miejsca zdradzają, co jeszcze potrafi on usunąć. Na liście znalazły się zarówno aktualizacje systemu Windows, niechciane paski narzędziowe i wtyczki do najpopularniejszych przeglądarek internetowych takich jak Chrome, Internet Explorer, Firefox czy Microsoft Edge, a także, i tu niespodzianka, wyjątkowo oporne aplikacje wbudowane w Windows 10.
IObit Uninstaller potrafi za jednym zamachem odinstalować kilka aplikacji. Pozwala też użytkownikowi na bieżąco monitorować, czy jakieś niechciane elementy nie zostały zainstalowane bez jego wiedzy.