Konstrukcja
Testowany zestaw składa się z dwóch części: listwy z zestawem głośników stereofonicznych (przez metalową maskownicę widać po 3 głośniczki na każdy kanał), a także subwoofera, który bezprzewodowo komunikuje się z listwą (wymaga tylko podłączenia zasilania). Szkoda tylko, że zastosowano zewnętrzny, zamiast wewnętrznego, zasilacz soundbaru, powodujący nadmiar kabli.
Listwa ma wyświetlacz LED, który informuje o aktualnym trybie pracy, wybranym wejściu audio i innych ustawieniach, a tych jest naprawdę sporo. Wystarczy wspomnieć, że zestaw potrafi odtwarzać dźwięk dostarczony przez wejście optyczne, HDMI, zwrotny kanał HDMI z telewizora, blue-
tooth, analogowe minijack, a także USB. Wszystkimi funkcjami steruje się za pomocą wygodnego pilota, choć jak zwykle ma on nadmiar funkcji (np. do korzystania z telewizora). Obsługa jest intuicyjna, ale niektóre funkcje mogłyby działać lepiej, np. zestaw mógłby „pamiętać” automatycznie używane ostatnie wejście audio, a tak nie jest.
Brzmienie
Celem stosowania dodatkowego zestawu głośnikowego jest oczywiście poprawa jakości dźwięku. Firma LG popełniła jednak błąd, stosując smukłą i stylową listwę głośnikową kosztem jakości zastosowanych w niej głośniczków, które są niewiele lepsze od tych w telewizorze. Sytuację trochę ratuje subwoofer, jednak wyraźnie słychać, że brakuje środka pasma akustycznego, dźwięk jest mało sprężysty, subwoofer nie gra, lecz „muli”. Dlatego zestaw, który ma służyć m.in. do słuchania muzyki, w praktyce się do tego nie nadaje.
Jednak głośniki mają też atut. Jest nim dekoder DTS, dzięki czemu można odtwarzać ścieżki dźwiękowe, z którymi sam telewizor sobie nie poradzi. Zestaw obsługuje także standard Dolby Digital, potrafi generować wirtualny dźwięk przestrzenny (niestety, wychodzi to przeciętnie), ma kilka trybów pracy, np. do uzyskania silniejszego basu czy tłumienia głośniejszych dźwięków w nocy. Jest to na pewno rozwiązanie lepsze niż sam telewizor.
Dane techniczne LG NB4530A:
standard 2.1, moc całkowita 310 W (2x80+150 W), wejścia audio S/PDIF, HDMI, ARC, bluetooth, minijack, USB, dekodery dźwięku DTS i Dolby Digital, obsługa audio MP3 i WMA, wymiary listwy 1038x35x75 mm, wymiary subwoofera 221x351x281 mm
PLUSY:
- Bogaty zestaw interfejsów
- Bezprzewodowe łącze subwoofera
- Intuicyjna obsługa
- Wsparcia dla DTS i Dolby Digital
MINUSY:
- Słabe brzmienie muzyki
- Przeciętny efekt przestrzenny
Testowany zestaw składa się z dwóch części: listwy z zestawem głośników stereofonicznych (przez metalową maskownicę widać po 3 głośniczki na każdy kanał), a także subwoofera, który bezprzewodowo komunikuje się z listwą (wymaga tylko podłączenia zasilania). Szkoda tylko, że zastosowano zewnętrzny, zamiast wewnętrznego, zasilacz soundbaru, powodujący nadmiar kabli.
Jednak głośniki mają też atut. Jest nim dekoder DTS, dzięki czemu można odtwarzać ścieżki dźwiękowe, z którymi sam telewizor sobie nie poradzi. Zestaw obsługuje także standard Dolby Digital, potrafi generować wirtualny dźwięk przestrzenny (niestety, wychodzi to przeciętnie), ma kilka trybów pracy, np. do uzyskania silniejszego basu czy tłumienia głośniejszych dźwięków w nocy. Jest to na pewno rozwiązanie lepsze niż sam telewizor.
