Superkamera
V30 to pierwszy smartfon z głównym aparatem o przysłonie f/1.6 oraz możliwością rejestracji obrazu w trybie HDR z dokładnością 10 bitów na piksel (standard to 8 bitów). Umożliwia to lepsze odwzorowanie rzeczywistości, nawet jeśli wynikowy film będzie odtwarzany na zwykłym TV (wideo można, rzecz jasna, nagrywać w 4K) czy monitorze. Do dyspozycji jest także drugi obiektyw szerokokątny i płynny zoom optyczny x2. Kręcąc filmy, ma się do dyspozycji szeroką gamę filtrów. Można również zapisywać obraz w postaci tak zwanej „szmaty”, czyli bez żadnej obróbki w telefonie.
Świetny dźwięk
Bardzo duży nacisk położono na dźwięk. Telefon ma wbudowany poczwórny DAC (konwerter cyfrowo-analogowy) o rozdzielczości 32 bitów, który włącza się automatycznie po wetknięciu wtyczki słuchawek. Efektem jest nieco szybsze rozładowywanie się baterii (można się w dowolnym momencie przełączyć na zwykły DAC) i… najlepsza jakość audio wśród smartfonów. Nawet dołączone słuchawki (firmowane przez B&O) pozwalają usłyszeć różnicę. Co ciekawe, w przedsprzedaży dodawano do V30 słuchawki B&O H4, kosztujące normalnie około 1300 zł – tyle że to model bezprzewodowy, więc Quad-DAC na ich brzmienie nie wpływa. Dopracowano również mikrofony, a gdy trzeba zarejestrować bardzo głośne dźwięki (np. na koncercie), wykorzystywany jest wbudowany głośnik.
Topowa wydajność i cena
Za wydajność odpowiada Snapdragon 835, mający do dyspozycji 4 GB pamięci RAM i szybką pamięć flash (64 GB). W obudowie jest miejsce na kartę microSDXC (do 2 TB). V30 może poszczycić się wodoszczelnością (IP68) i zwiększoną odpornością na czynniki zewnętrzne, w tym upadek (zgodnie z normą MILSTD-810G). Bateria jest niewymienna, ale smartfon jest zgodny z technologią szybkiego ładowania, można go też ładować bezprzewodowo (Qi) – ale wolniej niż Galaxy.
Problemem jest jednak cena. W przedsprzedaży, gdy do V30 dołączano słuchawki B&O H4, cena była OK, teraz na tle konkurencji najnowszy smartfon LG jest jednak za drogi. Żeby wszystko było jasne: to bardzo dobry telefon, zwłaszcza jeśli nagrywa się filmy lub słucha muzyki. Z zakupem jednak lepiej poczekać na obniżki. Za jakiś czas powinno być o 30 proc. taniej.