Ceny tabletów z Windows 10 zaczynają się od kilkuset złotych. To urządzenia słabe, z ekranami 8” albo 10”, mało wydajnym procesorem Atom oraz 32-bitowym systemem operacyjnym. Na drugim biegunie znajdują się tablety takie jak Microsoft Surface Pro 4, które – dzięki dobremu wyposażeniu
i wydajności – mogą zastąpić laptopa. ThinkPad X1 Tablet przebija wszystko.
Wyposażenie
Nowy sprzęt Lenovo ma bogate wyposażenie, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne – szczegóły znajdziesz w tabelce. Jednak w przeciwieństwie do testowanych przez nas wcześniej urządzeń Acera czy Microsoftu w modelu Lenovo postawiono na procesory Core m5 lub m7 (zamiast i5) – w testowanym przez nas urządzeniu był to Core m5-6Y57, który okazał się trochę słabszy niż Core i5 w urządzeniach konkurencji. Za to czas pracy na baterii jest kilkanaście procent dłuższy przy takiej samej pojemności akumulatora.
Zamontowany w modelu dysk SSD wykorzystuje interfejs SATA, stąd ograniczenie wydajności do 550 MB/s, ale pojawią się również konfiguracje z pamięciami NVMe. Będą dostępne też warianty z dyskami o podwyższonym standardzie zabezpieczeń, czyli spełniające wymogi specyfikacji Opal.
Całość jest chłodzona pasywnie, zamknięta w obudowie skonstruowanej w zgodzie ze standardami wojskowymi. Podobnie jak w urządzeniach konkurencji tablet ma rozkładaną nóżkę umożliwiającą jego postawienie, jednak tu została lepiej wykonana – daje lepszą stabilność, gdy urządzenie leży na kolanach.
Moduły i inne opcje
ThinkPad X1 Tablet w zestawie ma standardowo klawiaturę z podświetleniem. Jest ona bardzo wygodna, przypomina tę z laptopów ThinkPad. Również w niej producent zastosował dwa urządzenia wskazujące.
W komplecie jest też rysik.
Użytkownik potrzebujący jeszcze lepszego wyposażenia może dokupić dodatkowe moduły, które podłącza się do gniazda łączącego ekran z klawiaturą, przy czym nadal można korzystać z tej ostatniej. Moduł Productivity wyposażono w dodatkowy akumulator i porty, natomiast Presenter ma wbudowany rzutnik, kamerę RealSense oraz wejście i wyjście HDMI.
Oprócz modułów sprzęt ma kilka bardzo ciekawych opcji, które występują w niektórych wersjach urządzenia. Należą do nich modem LTE, moduł NFC, czytnik linii papilarnych czy interfejs WiGig do połączenia z bezprzewodową stacją dokującą.
Ceny samego tabletu są kosmiczne, zaczynają się od 8800 zł za komplet z klawiaturą i rysikiem. Testowana przez nas wersja (z interfejsem WiGig) ma kosztować ok. 10 tys, zł, natomiast cena modelu z dwukrotnie pojemniejszą pamięcią RAM i SSD to 11,7 tys. zł. Dodatkowe moduły też nie są tanie – Productivity wyceniono na ok. 770 zł.
Dokowanie
Jedną z najciekawszych cech tabletu jest technologia WiGig, dlatego do testu otrzymaliśmy również stację ThinkPad WiGig Dock. Ta kostka o krawędzi ok. 9 cm wykorzystuje do łączności z komputerem standard 802.11ad, potocznie zwany właśnie WiGig. Dzięki temu laptopa lub tabletu nie trzeba fizycznie podłączać do stacji – wystarczy postawić go na biurku w odległości kilkudziesięciu centymetrów.
Stacja ma dwa porty USB 2.0, trzy USB 3.0, wyjścia HDMI i DisplayPort, złącze audio oraz interfejs Gigabit Ethernet. Połączenie nawiązuje się bardzo prosto, za pomocą programu Intel Wireless Dock Manager. Niespodzianką jest to, że stacja szumi (ma aktywne chłodzenie). Mimo maksymalnej przepustowości 7 Gb/s (prawie 1 GB/s), realna szybkość przesyłania plików między tabletem a stacją nie przekraczała 15 MB/s (przy dobrym zasięgu), co pewnie zależy od wielu różnych czynników.