Sprzęt
Choć 6-calowa 1320 nie jest największym phabletem na rynku, to zdecydowanie jest jednym z najcięższych. Konstruktorzy nie silili się na finezyjne rozwiązania – phablet wygląda jak jeden ze smartfonów z serii Lumia, powiększony o 50 proc. Skutkiem jest mało atrakcyjny design.
Klawisz blokady ekranu wypada poza wygodnym zasięgiem palców. A nieprzemyślana lokalizacja przycisku aparatu sprawia, że bardzo łatwo niechcący wcisnąć go wewnętrzną częścią dłoni.
Demontaż tylnej klapki jest wyjątkowo utrudniony – trzeba podważać ją paznokciem i użyć siły. Choć po zdjęciu klapki widoczna jest bateria, ogniwa nie można wyjąć i wymienić. Nad baterią znajdują się porty karty SIM i micro-SD. Szkoda, że producent nie zamontował tych portów bezpośrednio w zewnętrznej obudowie.
Lumia 1340 ma wydajny dwurdzeniowy procesor. Co prawda na wczytanie niektórych aplikacji trzeba chwilkę poczekać, ale płynność animowania interfejsu jest idealna. Duża pojemność akumulatora pozytywnie przekłada się na czas działania bez ładowania.
Oprogramowanie
Nokia nie przygotowała żadnych specjalnych aplikacji do swojego phabletu – zestaw programów jest taki sam jak w smartfonach. Dokonano tylko kilku zmian w interfejsie, aby dostosować go do ogromnego ekranu. Pulpit zyskał dodatkową kolumnę na ikony, więc mieści znacznie więcej kafelków. Klawiatura jest odpowiednio wąska i wysoka, aby pisanie na dużym ekranie było wygodne. Najnowsza aktualizacja systemu dostępna w 1320 wprowadza m.in. możliwość zamykania aplikacji działających w tle oraz tryb samochodowy.
system Windows Phone 8 black, ekran 6 cali IPS (1280x720), interfejsy Wi-Fi 802.11 b/g/n, bluetooth, GPS, HSDPA (42.2 Mb/s), procesor dwurdzeniowy Snapdragon S4 1,7 GHz, układ graficzny Adreno 305, pamięć RAM 1 GB, pamięć flash 8 GB, akumulator 3400 mAh, aparat 5 Mpix, wymiary 164x86x10 mm, waga 220 g
PLUSY:
MINUSY:
- Zbyt duża waga
- Nieciekawy design
- Brak specjalnych aplikacji