Wyposażenie
Sprzęt został wyposażony w obiektyw o stałej jasności 2,8 z 10,7-krotnym zoomem optycznym. Daje to możliwości większe nie tylko w stosunku do przeciętnego kompaktu, ale także lustrzanki, choć aparat nie nadaje się do makrofotografii.
Kolejne zalety Stylusa 1 to uchylny, dotykowy ekran o rozdzielczości 1 mln pikseli, a także elektroniczny wizjer 1,4 mln pikseli, pokrywający 100 proc. kadru. Aparat ma kółko do szybkiego wyboru trybów, dodatkowe kółko oraz pierścień przy obiektywie do regulacji parametrów, a także konfigurowalne przyciski i przełącznik. Aparat ma też Wi-Fi do sterowania przez smartfon.
Jakość zdjęć
Duża matryca BSI CMOS o rozdzielczości 12 Mpix,
jasny obiektyw i dobry procesor mają zapewniać jakość zdjęć zbliżoną do lustrzanek. Rozdzielczość zdjęć jest rzeczywiście bardzo wysoka. O wiele lepsza niż w dobrych kompaktach, a nawet wielu bezlusterkowcach czy lustrzankach klasy podstawowej. Wynik około 2400 LW/PH (par linii) jest bardzo dobry jak na matrycę 12 Mpix. Jeśli ktoś chce uzyskać więcej, na pewno pomoże w tym zapis zdjęć w formacie RAW. Jeśli chodzi o inne ciekawe funkcje, to warto wymienić wśród nich np. filtry artystyczne czy zapis filmów z szybkością 240 kl./s.
Niestety, nowy kompakt Olympusa ustępuje nawet najtańszym lustrzankom pod względem poziomu szumów. Już przy najniższych czułościach ISO sięgają one niemal 1 proc. i są widoczne w skali 1:1. Za to niezaprzeczalną zaletą jest możliwość uzyskania zbliżenia 10,7x bez konieczności wymiany obiektywu, a z dodatkowym konwerterem jest to 17x.
Dane techniczne Olympus Stylus 1:
matryca BSI CMOS 12 Mpix, obiektyw 28–300 mm F2,7, ekran 3” 1 Mpix, wizjer 1 Mpix, czułość ISO 100–12 800, filmowanie 320x240–1920 x1080, obsługa kart SD, wymiary 116x87x57 mm, waga 400 g
PLUSY:
- Jasny obiektyw z dużym zoomem
- Uchylny ekran oraz dobry wizjer elektroniczny
- Łatwy dostęp do wielu funkcji
- Bardzo dobra jakość zdjęć i filmów
MINUSY:
- Słabe efekty fotografowania w trybie makro
- Brak informacji o naładowaniu akumulatora