Dusigrosze
Oczywiście producenci krzemowych pamięci są świadomi tego, że nabywca przy okazji zakupu tego typu produktów nie lubi głęboko sięgać do portfela. Z tego powodu od dawna już trwa już wyścig zbrojeń pt. „jak zrobić szybki i tani SSD”. Ace A55 jest właśnie przykładem takiego urządzenia.
Kosztuje niewiele: przy kwocie 325 zł za 1 GB nominalnej pojemności trzeba zapłacić 1,27 zł. To bardzo dobra i konkurencyjna oferta. Dla porównania 1 GB miejsca w przypadku profesjonalnych dysków SSD może kosztować nawet 2,30 zł, czyli niemal dwa razy tyle. Również na tle budżetowych i zarazem popularnych konstrukcji jest wyśmienicie: obecnie to jeden z najtańszych dysków na rynku i tańszy chociażby od popularnego Cruciala MX 500.
Przyzwoity i domowy
W odniesieniu do profesjonalnych modeli SATA 3 wypada oczywiście gorzej. Test odczytu 4K w Crystal Disk Marku 5 pokazuje, że przy odczycie dysk osiąga o ok. 1/4 słabszy rezultat od Samsunga 850 Pro o tej samej pojemności. Gorzej też jest praktycznie we wszystkich pozostałych testach, szczególnie w pomiarze operacji wejścia/wyjścia na małych plikach. Nie jest to jednak nic, co w sposób istotny wpłynęłoby na typową, codzienną pracę. Dysk jest po prostu budżetowy, a jednocześnie szybki.
To zasługa zastosowanej przez producenta szybkiej pamięci SLC, która tutaj pracuje jako cache. Dopiero po zapełnieniu bufora wydajność dysku zauważalnie spadnie. W domowych zastosowaniach jest to jednak bardzo trudny do osiągnięcia scenariusz – dopiero kopiując jednorazowo bardzo duże ilości danych zauważymy, że urządzenie się dławi. To oczywiście pokazuje też, że A55 nie jest przeznaczony do zastosowań profesjonalnych. Jednak dla kogoś, kto szuka nośnika SSD do domowego komputera, Silicon Power Ace A55 może być świetnym i tanim dyskiem.