Test gry The Talos Principle

Kiedy coś się nie udaje, trzeba wprowadzić zmiany – właśnie dlatego po raz pierwszy od czternastu lat Chorwaci wydali zupełnie nową, oryginalną grę. Stworzyli program, który bawi i zaskakuje. Jest dopracowany, wygląda efektownie i potrafi poruszyć, a na dodatek oferuje wiele godzin świetnej zabawy. Niestety, nie wszystkim – The Talos Principle jest grą logiczną z podtekstami filozoficznymi, skierowaną do inteligentnego, ceniącego niebanalne produkcje gracza. Kto szuka szybkiej akcji charakterystycznej dla serii Serious Sam, srogo się zawiedzie.

Jestem Andek!

Niezwykła gra ma niezwykłego bohatera. W The Talos Principle rolę protagonisty gra metalowy android, który budzi się w nieznanym sobie pięknym ogrodzie. Niemal od razu słyszy tajemniczy głos nazywający go swym synem. Nieznajomy informuje o czekających androida zadaniach oraz klockach-kluczach, które ten powinien zdobyć. Daje mu pełną swobodę działania, choć przestrzega przed wspinaniem się na szczyt sięgającej nieba wieży. Skojarzenia z Biblią nasuwają się same…

Sednem gry są oczywiście zagadki przestrzenne. Początkowo gracze zmagają się z zapadniami oraz polami siłowymi. Przestawiają też kryształy, które działają jak pryzmat i rozbijają bądź odchylają wiązki laserów, wreszcie uczą się korzystać z urządzeń zakłócających pracę sprzętu elektrycznego. Ich umiejętne rozstawienie pozwala przebrnąć przez kolejne poziomy, tam jednak pojawiają się nowe urządzenia i nowe rodzaje zagadek, ba, pojawia się nawet przyzwolenie na naginanie dotychczas obowiązujących zasad. Poziom trudności szybko rośnie. Na szczęście gra nie wywołuje uczucia frustracji, a każde nowe odkrycie sprawia olbrzymią satysfakcję. I to właśnie jest w The Talos Principle fajne.

Oprócz zagadek gracz otrzymuje fabułę, która koncentruje się wokół tożsamości głównego bohatera oraz miejsca, w którym ten przebywa. Na pierwszy rzut oka są to rzeczywiście rajskie ogrody, zielone, malownicze, chwilami nieco kiczowate, zastawione antyczną architekturą. Z czasem da się jednak zauważyć glitche i techniczne niedoróbki – zabieg jest celowy, bo świat gry to w rzeczywistości komputerowa symulacja. Dzięki specjalnym terminalom gracze odczytują wiadomości od tajemniczych programistów, poznają filozofię, teologię i mitologię świata gry. Za scenariusz The Talos Principle odpowiadają nowe branżowe gwiazdy, Tom Jubert (współautor genianlnego The Swapper) i Jonas Kyratzes (twórca Lands of Dream).

Oprawa

Twórców gry należy pochwalić za stworzenie przekonującej oprawy technicznej. Nic w tym dziwnego – panowie z Croteam od lat próbują podbić świat swoim silnikiem graficznym, niektórzy twierdzą nawet, że kolejne odsłony Serious Sama były tak naprawdę wyłącznie jego demonstracjami. Olbrzymi poziom szczegółowości, bardzo solidne tekstury i soczyste kolory cieszą oko. Krajobrazy, które ogląda gracz, są malownicze, a świat obfituje w sekrety i nawiązania do innych produkcji. Doskonałym uzupełnieniem jest towarzysząca zabawie relaksująca muzyka.

Granie w nowy tytuł firmy Croteam jest nietypowym doświadczeniem. Spodoba się nie tylko fanom gier logicznych, ale również osobom, które szukają czegoś więcej niż tylko kolejnej banalnej fabuły i bohaterów rodem z kina akcji.