Istnieją jednak narzędzia, które nawet początkującym użytkownikom pozwolą przygotować świetnie wyglądający klip z ruchomą kamerą, naturalnie poruszającymi się postaciami i całym mnóstwem efektów specjalnych, nie rujnując przy tym domowego bądź firmowego budżetu. Do tej definicji idealnie pasuje iClone – niewielka, działająca w oparciu o gotowe szablony aplikacja o ogromnych możliwościach edycyjnych. Dotąd z jej pomocą można było nie tylko błyskawicznie zbudować ciekawą scenografię i osadzić w niej bohaterów, ale i zdefiniować poszczególne sekwencje ruchu czy stworzyć interakcję pomiędzy obiektami. Wraz z nową, szóstą już odsłoną możliwości programu stały się jeszcze większe.
Lepszy i przystępniejszy warsztat animatora
Listę nowości w iClone 6 otwiera mocno przeprojektowany interfejs użytkownika. Większą elastyczność zapewniają obecnie dokowalne panele narzędziowe, które w każdej chwili można odpiąć od głównego okna, przesunąć i zmienić ich rozmiar, po czym umieścić w innym miejscu. Co istotne, wszystkie modyfikacje obszaru roboczego są automatycznie zapamiętywane, dopasowując się z czasem do preferencji i zwyczajów użytkownika. Całkowicie własne ustawienia interfejsu zarezerwowane zostały dla opisywanej wersji PRO – znalazły się w niej także ulepszona oś czasu wzbogacona o możliwość błyskawicznego skalowania elementów oraz funkcja jednoczesnej edycji wielu obiektów na różnych ścieżkach.
Najistotniejsze zmiany dokonały się jednak na polu prezentacji wizualnej, którą wsparto szeregiem nowoczesnych technologii. Dodanie obsługi DirectX 11 umożliwiło wykorzystanie teselacji
w celu znacznie bardziej realistycznego odwzorowania obiektów, zaś wsparcie silnika fizycznego Nvidia-PhysX pozwala na naturalne symulowanie zachowania włosów i materiałów podczas ruchu. Prawdziwy potencjał graficzny ujawnia się jednak dopiero przy wykorzystaniu silnika renderującego Indigo lub jego uproszczonej wersji Indigo RT, które gwarantują bardzo realistyczną, kinową jakość wszystkich animacji.
Wprawdzie wymaga to dokupienia specjalnych wtyczek, niemniej zaimplementowany tu konfigurowalny system oświetlenia czy znana z wielu najnowszych gier, w tym nadchodzącego Wiedźmina 3, technologia SpeedTree zapewniają rewelacyjne efekty. Za sprawą SpeedTree roślinność na ekranie ożywa, płynnie reagując na dodawane warunki atmosferyczne czy wchodząc z interakcje z poruszającymi się obiektami. Najważniejsze jednak, że wszystko to odbywa się w czasie rzeczywistym.
Scenograf, reżyser i operator w jednym
Wspomniane wyżej nowości, zmiany i usprawnienia docenią przede wszystkim profesjonaliści, dla początkujących dużo ważniejsza jest prostota obsługi. I choć wskutek ogromu przeróżnych ustawień pierwsze spotkanie z iClone 6 PRO może być nieco przytłaczające, to jednak dalsze poznawanie jego możliwościami przychodzi zaskakująco łatwo. Wystarczy kilka godzin, by opanować podstawowe zależności i z pomocą gotowych szablonów środowiska, modeli postaci, animacji ruchów, gestów i mimiki twarzy stworzyć swój pierwszy, całkiem rozbudowany projekt. Specjalnie na potrzeby mniej zaawansowanych użytkowników twórcy programu udostępnili serię wideosamouczków.
PLUSY:
- tworzenia animacji w oparciu o gotowe szablony
- modułowy, w pełni konfigurowalny, przystępny interfejs
- rozbudowana baza obiektów, materiałów i gotowych animacji
- wsparcie dla nowych technologii pokroju Nvidia-PhysX, DirectX 11 czy SpeedTree
MINUSY:
- sporo dodatkowo płatnej zawartości
- brak polskiej wersji językowej