Przeznaczenie sprzętu
Jeżeli zaliczasz się do grupy użytkowników, którzy nie przepadają za słuchawkami, ale komunikują się ze znajomymi poprzez komunikatory głosowe takie jak np. TeamSpeak, to dobrze wiesz, że aby nie tworzyć nieprzyjemnego dla słuchających zjawiska echa, należy wyciszyć głośniki. Ze słuchawkami nie ma tego problemu, bo mikrofon nie zbiera dźwięku z przyciśniętych do uszu membran.
W otwartym systemie biurkowy mikrofon łapie dźwięki tła, czyli najczęściej muzykę z gry, i powoduje, że słabiej cię słychać, a znajomi dodatkowo słyszą dźwięki z twoich głośników. Wyłączenie tych ostatnich nie wchodzi w grę, bo wówczas przestaniesz słyszeć, co mówią do ciebie inni. Ten problem ma rozwiązywać Aegis, filtrując dźwięki tła, kiedy mówisz.
Jak to działa w praktyce
Urządzenie należy położyć nie dalej niż 60 cm od głowy użytkownika – taki jest deklarowany przez producenta skuteczny zasięg wbudowanych mikrofonów. Po zainstalowaniu sterowników urządzenie przeprowadza procedurę kalibracji. Dzięki temu ma być w stanie odfiltrować dźwięk płynący z głośników tak, by do rozmówcy docierał wyłącznie głos użytkownika.
W praktyce efekty filtrowania zależą od głośności dźwięków w tle. Jeżeli te są zbyt głośne, to na początku i końcu wypowiadanych słów przebijają się fragmenty dźwięków z tła. Słychać także rezultat zastosowania filtracji – zmienia się nieco barwa głosu i jest on lekko zniekształcony. Choć nie jest to system perfekcyjny i wielu użytkowników nie będzie do końca usatysfakcjonowanych skutecznością filtrowania, i tak jest to jeden z najlepiej działających nieprofesjonalnych systemów filtracji dźwięków w tle. Mimo swoich niedoskonałości zupełnie dobrze spełnia zadanie, umożliwiając korzystanie z komunikatora głosowego bez słuchawek.
Jakość dźwięku
Przy okazji warto wspomnieć, że mikrofony pojemnościowe zastosowane w urządzeniu całkiem przyzwoicie rejestrują dźwięk. Nie jest to poziom mikrofonu Blue Yeti, ale i tak Aegis sprawdza się znacznie lepiej niż praktycznie wszystkie mikrofony wbudowane w słuchawki. Umieszczenie mikrofonu w poziomie na stole sprawia, że jest on niewrażliwy na wypowiadanie wybuchowych głosek, choć z drugiej strony mocno zbiera stuknięcia w biurko i dźwięki klawiatury. AVerMedia Aegis ma w praktyce tylko jedną naprawdę istotną wadę – jest dość drogi.