Phabletami przyjęło się określać smartfony, których ekran ma przekątną przynajmniej 5,5 cala, ale mniejszą od 7 cali, gdzie zaczyna się domena tabletów. Aż trzy testowane przez nas urządzenia plasują się na samym początku tego przedziału. Jedynie urządzenie Asusa ma 6-calowy ekran – z tego powodu jest o centymetr wyższe od konkurentów. Ten phablet jest też wyraźnie cięższy od pozostałych. Najmniejsze gabaryty i wagę ma Goclever. Mimo tej samej przekątnej ekranu jest wyraźnie niższy i węższy od modeli HTC i myPhone. Te dwa phablety mają jednak cieńsze obudowy.
Pod względem wyglądu najlepsze wrażenie robi HTC. Ma ładnie zaprojektowany panel przedni, zaokrąglone krawędzie obudowy i przyciski, jednak tylny panel urządzenia wykonano z gładkiego, bardzo śliskiego plastiku. Pozostałe urządzenia mają obudowy wyściełane satynową gumą (w przypadku phabletu Goclever
– bardzo podatną na zabrudzenia).
Ekran
Najmniejszy Goclever ma jednocześnie najwyższą rozdzielczość – Full HD. Naszym zdaniem każdy smartfon z ekranem większym niż 5 cali powinien dysponować taką rozdzielczością. W przeciwnym wypadku obraz traci na ostrości, a elementy interfejsu – szczególnie ikony – są nieproporcjonalnie duże. Widać to dobrze w przypadku 6-calowego Asusa – ekran urządzenia stanowi zresztą jego najsłabszy element. Jest znacznie ciemniejszy niż u konkurentów (choć wciąż wystarczająco czytelny w słońcu), a gdy popatrzysz na niego pod kątem, zauważysz poważne przekłamania w kolorystyce. Równie słabych kątów widzenia w sprzęcie tej klasy praktycznie już się nie spotyka. Parametry trzech pozostałych ekranów – kontrast, odwzorowanie kolorów, czytelność – są zbliżone i prezentują dobry poziom.
Wydajność
W porównaniu do zwykłych, mniejszych smartfonów ze średniej półki cenowej phablety mają nieco niższą wydajność. Co ciekawe, wśród czterech testowanych urządzeń o wydajności nie decyduje cena. Najlepiej w benchmarkach wypadł Goclever kosztujący 860 zł. Ten phablet ma procesor z ośmioma rdzeniami. Jednak jeśli ktoś oczekuje, że wydajność takiego układu będzie dwukrotnie wyższa niż procesorów czterordzeniowych, srogo się pomyli. Czterordzeniowy Asus jest tylko od kilku do kilkunastu procent wolniejszy od modelu firmy Goclever.
Całkiem inaczej prezentuje się wydajność akumulatora. Choć pojemność wszystkich czterech ogniw jest zbliżona (Asus wyróżnia się pod tym względem na plus), to czas działania bez ładowania mocno się różni. Asus i HTC pracują dwa razy dłużej od phabletów Goclever i myPhone. Dwa pierwsze urządzenia zostały wzbogacone o rozbudowane funkcje oszczędzania energii, np. phablet HTC ma dodatkowy tryb ultraoszczędny, w którym większość funkcji jest wyłączona, a interfejs przybiera uproszczony wygląd.
Ze wszystkich czterech urządzeń tylko Asus może obejść się bez karty pamięci. Pozostałe phablety zostały wyposażone w małą (Goclever, myPhone) lub bardzo małą (HTC) wbudowaną pamięć flash.