Budowa
Headset jest dość spory i ciężki, ale to wina metalowej konstrukcji, która wygląda na solidną i skłonną przetrwać wielokrotne upadki. Niestety pokryta mikrofibrą bardzo miękka gąbka wyściełająca pałąk i nauszniki sprawia wrażenie raczej delikatnej.
Słuchawki nie uciskają nawet dużej głowy i leżą na niej wygodnie, a duże nauszniki obejmują także sporej wielkości małżowiny. Izolacja od otoczenia jest bardzo dobra, choć nie jest stuprocentowa. Niestety słuchawki potrafią się zsunąć, mogą być za duże i za ciężkie dla osób z małą głową.
Długi kabel nie jest odłączany od słuchawek. Nie ma na nim pilota, bo sterowanie umieszczono na lewym nauszniku. Znajduje się tam przycisk wyłączający mikrofon oraz pokrętło regulacji głośności, którym można też zmienić ustawienia korektora i włączyć tryb wirtualnego 7.1. W sterownikach można wybrać kolor podświetlenia, zdefiniować własne ustawienia korektora, a także ustawić czułość mikrofonu.
Jakość dźwięku
Słuchawki korzystają z 50-milimetrowych głośników, które grają bardzo dobrze. Lekko podbite są niskie tony, ale dźwięk jest przyjemny i większości graczy przypadnie do gustu. Uprzestrzennianie dźwięku jest wyraźnie słyszalne, jednak zarówno podczas odtwarzania sygnału 5.1 jak i 7.1 odnosi się wrażenie, że tylne głośniki ustawione są na linii pleców. a nie za nimi.
Plusem słuchawek jest wbudowany mikrofon. Wygląda niepozornie, ale rejestruje bardzo dobrej jakości dźwięk ze znikomą ilością szumów własnych. Z dodatkowymi szumami w otoczeniu też radzi sobie nie najgorzej, pozostawiając głos użytkownika na pierwszym planie. Do komunikacji w grach będzie nadawał się doskonale. Jedynie przy zbyt mocnym wzmocnieniu, powyżej 85 proc., w rejestrowanym dźwięku słychać nieprzyjemne mlaskanie. W sumie jednak jest to produkt godny polecenia.