Test zegarka LG Urbane 2

Wykonanie

Okrągła, stalowa koperta zaopatrzona jest w aż trzy duże, wygodne przyciski. Górny służy do otwierania listy kontaktów, dolny – domyślnej aplikacji fitness, a środkowy pozwala nawigować po interfejsie. Koperta jest niestety dość gruba, bo musi pomieścić pojemny akumulator i port na kartę SIM (dostępny po zdjęciu klapki specjalnym narzędziem). Na spodzie obudowy znajduje się też pulsometr. Pod względem jakości gumowy pasek nie przystaje do eleganckiej koperty. Jest dobrze wykonany, ale szybko wyciera się w miejscach, gdzie przylega do metalowej sprzączki. Na dodatek łatwo gromadzi na sobie starty naskórek – trzeba często czyścić wewnętrzną część, by wyglądał estetycznie.

Podzespoły

Ekran OLED ma bardzo wysoką jasność, równie dobrą rozdzielczość i nienaganne kąty widzenia. Zabrakło czujnika światła automatycznie dostosowującego jasność. Bardzo pojemny akumulator pozwala Urbane’owi pracować bez ładowania nawet o jedną trzecią dłużej niż większość zegarków. Przy odpowiedniej konfiguracji smartwatch może działać nawet do 3 dni.

Funkcjonalność

Dwa wyróżniki zegarka to port na kartę SIM i autorska aplikacja fitness. Zegarek może sam łączyć się z siecią i pozostawać online nawet wtedy, gdy telefon zostawisz w domu. Ma też własny odbiornik GPS, więc treningi biegowe czy rowerowe też nie wymagają zabierania telefonu. Za pośrednictwem Urbane’a można prowadzić rozmowy telefoniczne – głośnik i mikrofon są odpowiedniej mocy. Aby korzystanie z dodatkowej kary SIM było w pełni komfortowe, musisz wykupić u operatora usługę przypisania jednego numeru do dwóch kart SIM. Nie we wszystkich sieciach jest taka możliwość.