Ulepszony maluch

Podobieństwo między obydwoma smartfonami jest ogromne – poczynając od kształtu i wymiarów obudowy, przez interfejs, na wysuwanej klawiaturze kończąc. Jednak chwila spędzona z nową wersją tego smartfonu uświadamia, jakim urządzeniem Xperia X10 mini pro powinna być od początku.

Lepszy sprzęt

Najważniejszą nowinką jest ekran – jego przekątna wzrosła z 2,55 do 3 cali, a rozdzielczość z 240x320 do 320x480 punktów. Zwiększyła się pojemność akumulatora – z 930 do 1200 mAh, co skutkuje wydłużeniem czasu czuwania o blisko 50 godzin – do 331 (w trybie 3G). Istotne jest zwiększenie pamięci RAM do 512 MB oraz zastosowanie szybszego procesora o zegarze 1 GHz (poprzednio 600 MHz). Ta pozornie niewidoczna zmiana daje odczuwalny efekt – dobrą płynność działania interfejsu smartfonu.

Nowy system

Mini pro działa pod kontrolą najnowszej wersji systemu Android, wzbogaconej o dobrze zaprojektowaną nakładkę graficzną na interfejs. Ponieważ na ekranie nie ma wiele miejsca, skróty do najczęściej wykorzystywanych funkcji umieszczono w rogach ekranu. Także widżety ekranowe dostosowano do powierzchni wyświetlacza.

Interfejs ogromnie zyskał na płynności. Pod tym względem mini pro dorównuje najdroższym modelom smartfonów. Ponadto menu wzbogacono o ładne animacje, które nie wpływają na funkcjonalność, ale zwiększają przyjemność korzystania z urządzenia.

Dobrze, że podobnie jak w HTC Cha Cha, także w mini pro producent udostępnił funkcję multidotyku. W smartfonach z małym ekranem (jak HTC czy mini pro) łatwe powiększanie widoku strony WWW, zdjęć czy mapy jest nawet ważniejsze niż w urządzeniach z dużym wyświetlaczem.

Wyższa cena

Smartfon nie jest pozbawiony wad. Ekran o przekątnej 3 cale to wciąż za mało do komfortowego przeglądania internetu. Mini pro jest też dość ciężki i gruby, choć powodem tego jest wysuwana klawiatura.

Smartfon jest też trochę za drogi – akceptowalna cena to 700–800 zł. Tymczasem za nowe urządzenie trzeba zapłacić około 1000 zł. Jeśli mimo to zdecydujesz się na zakup nowego mini pro, uważaj, aby nie kupić starszego modelu. Smartfony najłatwiej odróżnić po kształcie panelu przycisków pod ekranem. Nowy mini pro ma przyciski dotykowe, stary model – analogowe.