Wiedzą o tobie wszystko

Globalna sieć często daje nam złudne poczucie anonimowości. Co prawda stopień prywatności jest tutaj większy niż w realnym życiu, jednak należy pamiętać, że nasza obecność w internecie wiąże się z bardzo dużą liczbą pozostawianych śladów. Dlatego też szczególnie osoby, które wiodą wirtualne życie w serwisach społecznościowych, randkowych, aukcyjnych, na forach dyskusyjnych, powinny mieć świadomość tego, jak łatwo osoba postronna może znaleźć poufne informacje na nasz temat. Na swoją anonimowość w internecie powinniśmy także spojrzeć z innej strony. Tak naprawdę należy pamiętać, że nigdy nie wiemy, kto może korzystać z globalnej sieci i w jakim celu. Inaczej spożytkuje informacje o nas przyjaciel, znajomy, sąsiad, przestępca czy pracodawca.

Przeglądarka i system wskażą, co robiłeś

Ślady swojej aktywności w sieci zostawiasz nie tylko na internetowych serwerach. Wiele danych, które potrafią odtworzyć twoje działania oraz zgromadzić informacje na twój temat, zostaje w pamięci przeglądarki oraz systemu operacyjnego. W ten sposób nie tylko domownicy, ale i obcy ludzie (w przypadku komputerów w miejscach publicznych) mogą zdobyć twoje dane, hasła dostępowe, archiwum rozmów, e-maile oraz dowiedzieć się, w jakich miejscach byłeś.

Jak można szybko i dokładnie namierzyć komputer po adresie IP

Dobrym przykładem pokazującym, jak łatwo namierzyć osobę po adresie IP, są ostatnie incydenty z przeciekami dotyczącymi testów gimnazjalnych. Tylko jeden dzień zajęło polskiej policji zlokalizowanie internauty, który zamieścił plik z testem na zachodnim serwisie hostującym pliki. Następnego dnia funkcjonariusze zapukali do mieszkania ucznia, który przyznał się do winy. O wiele trudniej byłoby dotrzeć do takiej osoby, gdyby podczas wysyłania danych na serwer korzystała z usługi TOR. Dzięki niej pozostawiony adres IP byłby inny niż posiadany w rzeczywistości. Nawet gdyby policja poznała adres, to ruszając tym tropem, trafiłaby najpierw do innego użytkownika lub firmy, potem do następnego i następnego. Ślad mógłby się urwać. Sami także możemy częściowo ustalić lokalizację poszczególnego adresu IP (znajdziemy go np. w odebranym liście elektronicznym lub podczas prowadzenia korespondencji przez komunikator internetowy). Możemy np. skorzystać z serwisu ripe.net, który określi mniej więcej właściciela adresu, lub wkleić IP do geolokalizatora, który na mapie Google Maps potrafi wskazać fizyczne położenie danego użytkownika.

Bezkarność w sieci

Wykorzystując porady zamieszczone w tym artykule, z pewnością zwiększysz swoją anonimowość. Jednak nie myśl, że będziesz całkowicie niewidoczny. Jeżeli wejdziesz w konflikt z prawem lub będziesz działał na czyjąś szkodę, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zostaniesz rozpoznany i poniesiesz konsekwencje swojego postępowania. Przestrzegamy przed bezmyślnym wykradaniem kont, włamywaniem się do skrzynek, oszukiwaniem innych czy ubliżaniem pozostałym użytkownikom globalnej sieci. Coraz częściej osoby popełniające takie czyny są skutecznie ścigane przez prawo.

Anonimowość na wiele sposobów

Mówiąc o anonimowości w internecie, należy rozróżniać ukrywanie swojej obecności (np. korzystanie z proxy) oraz fakt podawania informacji na swój temat. Dlatego w artykule poruszamy temat serwisów społecznościowych, gdzie często sami pozbywamy się swojej prywatności. Pokazujemy, jakimi narzędziami możemy ukryć swoją obecność, sufrując po sieci. Proponujemy ochronę komputera przed aplikacjami szpiegowskimi i złośliwymi programami wykradającymi dane osobowe czy hasła z naszego komputera.

Jak postępować?

Niestety na zapewnienie sobie anonimowości w sieci nie ma jednego idealnego sposobu. Jeżeli chcesz chronić swoją prywatność, kieruj się rozsądkiem i używaj wyspecjalizowanych narzędzi.