Sposobów na generowanie przychodów z reklam na własnej stronie internetowej jest kilka – i nieważne, czy prowadzisz bloga, portal tematyczny czy serwis hobbystyczny. Oczywiście im większą oglądalnością możesz się pochwalić, tym większa będzie szansa na atrakcyjne zarobki, choć nie ma sztywnej reguły, że np. strona z tysiącem wizyt dziennie będzie zarabiać określoną, stałą kwotę. Wszystko zależy od tego, z jakich programów partnerskich i afiliacyjnych korzystasz oraz w jaki sposób są rozmieszczone reklamy na twojej stronie. Możesz też samodzielnie sprzedawać powierzchnię reklamową, choć w tym przypadku niezbędne będzie prowadzenie działalności gospodarczej, w ramach której będziesz mógł wystawiać kontrahentom faktury. Jednak proces pozyskania klienta tą metodą bywa mozolny, a głównym warunkiem nawiązania współpracy jest zazwyczaj przedstawienie statystyk oglądalności witryny. Dlatego o wiele prościej jest przystąpić do sieci afiliacyjnych lub podpiąć pod stronę reklamy Google Adsense, w których popularność strony nie jest najważniejsza.
Jak przygotować stronę pod reklamy
Na etapie budowania strony warto przemyśleć i uwzględnić miejsce na wyświetlanie bannerów reklamowych. Najpopularniejsze formaty to: billboard 750x100 pikseli, rectangle 300x250 pikseli i skyscraper 160x600 pikseli.
Warto też zadbać o linki referencyjne ukryte w treści wpisów na twojej stronie. Postaraj się o maskowanie adresów referencyjnych, bo internauci niechętnie klikają linki, gdy wiedzą, że możesz czerpać z tego zyski. Do maskowania adresów warto wykorzystać mechanizmy skracania adresów, np. bit.ly. Jednak jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie wdrożenie takiego mechanizmu działającego w twojej domenie. Możesz to osiągnąć w prosty sposób, instalując specjalne wtyczki do WordPressa – np. Pretty Link (http://pcformat.pl/u/2918).
Na koniec zadbaj o dobre ulokowanie reklam, bo od tego będzie zależeć wysokość zarobków. Uważaj tylko, by strona nie była nimi przeładowana, bo możesz osiągnąć skutek przeciwny do oczekiwanego i skutecznie zniechęcisz internautów do odwiedzania strony.
Nieuczciwe praktyki
Niestety proces walidacji i zliczania kliknięć budzi wiele wątpliwości i jest trudny do zweryfikowania. Ciężko bowiem udowodnić firmie afiliacyjnej, że do danej transakcji doszło, a anulowanie prowizji było błędem lub nieuczciwym zagraniem. Dlatego pozostaje liczyć na uczciwość firm, bo próby dochodzenia prawdy okażą się jedynie walką z wiatrakami. Nie oznacza to jednak, że nie da się zarobić, bo zarobki faktycznie są generowane – ale czasem bywają mniejsze, niż powinny być w rzeczywistości.
Tego nie rób
Jeśli twoja współpraca reklamowa odbywa się w modelu CPC, czyli przychody są generowane na podstawie kliknięć reklamy, niech nie kusi cię sztuczne nabijanie kliknięć. Nie klikaj sam i nie zachęcaj do tego znajomych, bo takie praktyki są niezgodne z regulaminami programów partnerskich i sieci afiliacyjnych. Nie zadziała też mechanizm korzystania z trybu incognito w przeglądarce czy otwieranie stron przez zagraniczne serwery proxy. Jeśli myślisz, że oszukasz system, to jesteś w błędzie, a efektem nieuczciwych praktyk będzie wykluczenie z programu i stałe zablokowanie konta, z którego nie wypłacisz nawet dotychczas zgromadzonych środków.
