A A A

Zmiany w Google

PC Format 5/2013
Google zamknął nieco przestarzałą, ale wciąż używaną i lubianą przez internautów usługę Reader, która służy do monitorowania kanałów RSS. Na osłodę dla wściekłych internautów, masowo przenoszących swoje kolekcje kanałów do konkurencyjnego serwisu Feedly, gigant wyszukiwania wypuścił przecieki o tworzonych usługach, m.in. o zupełnie nowym komunikatorze. BARTŁOMIEJ MROŻEWSKI

Google nie podchodzi sentymentalnie do własnych produktów i jeśli uzna, że nie rokują, zamyka je. Taki los spotkał właśnie czytnik RSS online – Google Reader. W specjalnym komunikacie na stronie serwisu znajduje się link prowadzący do formularza pozwalającego pobrać zawartość konta w formacie XML. Warto to zrobić, gdyż w ten sposób da się łatwo przenieść całą kolekcję RSS-ów do innego serwisu.

Na szczęście użytkownicy Google Readera nie zostają na lodzie. Są konkurencyjne serwisy, dla których pojawiła się unikatowa szansa przyciągnięcia klientów porzuconych przez giganta. Najpopularniejszy z nich – Feedly (www.feedly.com) – już zanotował gwałtowny przyrost użytkowników. Napływ był tak duży, że zmusiło to Feedly do błyskawicznego zwiększenia liczby serwerów oraz przepustowości łącza. Aby zachęcić pozostałych użytkowników Readera, firma umożliwiła zalogowanie się do swojego serwisu loginem Google i udostępniła mechanizm ułatwiający transfer zawartości konta Readera. Co więcej, ogłosiła, że pracuje nad własnym klonem aplikacji Google, który ma do złudzenia przypominać oryginał i działać z wykorzystaniem infrastruktury Google App Engine. Stronę ułatwiającą migrację z Readera przygotował także serwis Prismatic (http://getprismatic.com).

W takim razie, co Google szykuje na osłodę? Informacje o zamknięciu Readera zbiegły się w czasie z pojawieniem się informacji o zupełnie nowej aplikacji do internetowych konwersacji. Obecnie Google ma kilka niewspółpracujących ze sobą usług do czatowania: Google Talk, komunikator Google +, Hangouti Google Voice. Wszystkie te narzędzia mają być zastąpione przez zupełnie nową usługę Babble. Ma ona umożliwiać rozmowy tekstowe i wideo, przesyłanie ilustracji do wypowiedzi oraz działać na podstawie wątków. Co najważniejsze, takie samo okienko komunikatora ma się pojawić we wszystkich serwisach należących do Google.

Oprócz informacji o czacie Babble w sieci pojawiła się aplikacja Goolge Keep (https://drive.google.com/keep) zintegrowana z Dyskiem Google. Jej zadaniem jest tworzenie i udostępnianie notatek, list rzeczy do zrobienia: zakupowych czy prezentowych, które będą mogły być ilustrowane zdjęciami. Komponentem usługi jest aplikacja na Androida 4.0, wyposażona w funkcję pozwalającą na dyktowanie notatek głosowo. Czyżby był to oczekiwany zamiennik zamkniętej w ubiegłym roku usługi Google Notebook?


Tagi: internet
Ocena:
Oceń:
Komentarze (1)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
EkonomistaUE
EkonomistaUE
30 lipca 2013, 16:27
Google ostatnio coraz bardziej zaczyna mieć dziwnych pomysłów - tak jak ten nowy algorytm Panda... trzeba to tolerować - w końcu nie wyobrażam sobie życia bez Google
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto