Drastyczne antypirackie prawo we Francji
Przypomnijmy, że w przyjętej przez francuski parlament ustawie najbardziej kontrowersyjny zapis polega na możliwości odcięcia podejrzanego o piractwo użytkownika internetu od sieci.
Poszanowanie praw autorskich nie podlega dyskusji, jednak sposób ochrony w kontekście francuskiej ustawy wzbudza olbrzymie kontrowersje. Ustawa zezwala na monitorowanie aktywności użytkowników przez usługodawców internetowych. Monitoring ten będzie wymagał zainstalowania na komputerze użytkownika specjalnego oprogramowania i wygląda na to, że użytkownik – właściciel komputera – niewiele będzie miał do powiedzenia w kwestii zgody na instalację oprogramowania monitorującego.
Ustawa reguluje także korzystanie z publicznych, ogólnodostępnych łączy internetowych, tj. np. hotspotów. Będą one tak skonfigurowane, że ich użytkownicy uzyskają dostęp wyłącznie do witryn, które znajdą się na odgórnie zatwierdzonej liście. W razie stwierdzenia nadużyć przez danego użytkownika internetu, usługodawca wyśle najpierw dwa ostrzeżenia: pierwsze e-mailem, drugie – tradycyjnym listem poleconym. Gdy to nie poskutkuje, podejrzanego o piractwo spotka kara: odcięcie od sieci co najmniej na 3 miesiące (maksymalnie na rok).
Źródło: Betanews