Facebook chce zwalczać fake newsy łączące sieć 5G z koronawirusem
Wielu internautów wciąż rozpowszechnia tezę o szkodliwości sieci 5G mimo ogłoszenia standardu wyznaczającego bezpieczny sposób korzystania z tej technologii. Według niektórych 5G przyczynia się do rozsiewania koronawirusa.
Wczoraj pisaliśmy o tym, że walkę z tego typu teoriami rozpoczął YouTube, a teraz wojnę fake newsom wypowiedział Facebook. Sprawa jest poważna, bo w Wielkiej Brytanii pojawiła się już nawet grupa ludzi podpalających nadajniki.
Ugasić pożar
Facebook zapowiedział, że podejmie radykalne kroki w celu usunięcia z serwisu wszystkich materiałów kojarzących sieć 5G z rozprzestrzenianiem się SARS-Cov-2. Chodzi zwłaszcza o treści przyczyniające się do wzrostu agresji i skutkujące np. fizycznymi atakami na infrastrukturę bądź oczerniające konkretne osoby.
Portal nie zamierza jednak blokować bezrefleksyjnie wszystkich treści, ale tylko potencjalnie niebezpieczne fake newsy.
Od słów do czynu
Cała sytuacja pokazuje przy okazji, jak łatwo można wykreować fałszywy przekaz w internecie. Teorie tego typu po raz pierwszy pojawiły się właśnie w social mediach. W marcu głośno było o użytkowniku Facebooka podpisującym się jako Ben Mackie, który połączył problem ze sprawą Billa Gatesa i głosił, że budowa nadajnika ma na celu przeprowadzenie procesu depopulacji świata.
Najwyższy czas na reakcję, żeby się nie okazało, że za jakiś czas zwolennicy teorii spiskowych, zamiast "jedynie" podpalać konstrukcje, postanowią „wymierzyć sprawiedliwość” tym, którzy je zbudowali.
fot. Pixabay