Przełomowe zwycięstwo RIAA z piractwem
Operator sieci P2P LimeWire jest winny naruszenia praw autorskich - orzekł sąd w Nowym Jorku. Taki werdykt, to niewątpliwie jedno z największych zwycięstw z piractwem w USA.
W sierpniu 2006 roku amerykańskie stowarzyszenie branży fonograficznej RIAA złożyło w sądzie pozew przeciwko firmie LimeWire oskarżając ją o naruszenia praw autorskich, nieuczciwą konkurencję oraz nakłanianie użytkowników do łamania praw autorskich. Po kilku latach rozprawy, sąd zgodził się z RIAA i uznał LimeWire oraz jej właściciela Marka Gortona za winnych.
"Materiał dowodowy wskazuje, że oprogramowanie firmy LimeWire zoptymalizowano w celu pobierania cyfrowych nagrań, które w większości są chronione prawem autorskim" - brzmi werdykt sędziego.
Co więcej, RIAA uważa, że ma prawo do odszkodowania w wysokości 150 tysięcy dolarów za każdy nielegalnie ściągnięty plik. Tak więc suma zadośćuczynienia może okazać się niebotycznie wysoka.
Według badań przeprowadzonych przez NPD Group wynika, iż z aplikacji LimeWire korzysta 58 proc. Amerykanów, którzy ściągają muzykę z internetu. Ponadto szacuje się, że popularnej strony WWW, oprogramowanie LimeWire zostało pobrane ponad 200 milionów razy. W zeszłym tygodniu program został ściągnięty ponad 340 tysięcy razy.
Przedstawiciele LimeWire jeszcze nie ustalili, czy będą składać odwołanie od werdyktu sądu.