Test Mio MiVue 568
Wideorejestratory Mio są wzorem ergonomii. Model 568 producent wyposażył jednak w ekran dotykowy i nowe, uproszczone menu dostosowane do obsługi dotykiem. O ile do samego menu nie można mieć zastrzeżeń, o tyle idea dotykowego ekranu nie pasuje do urządzenia samochodowego. Na przykład nie można teraz szybko zrobić zdjęcia, bo trzeba spojrzeć, aby trafić w odpowiednie miejsce ekranu.
Do jakości nagrań nie można mieć wielu uwag, zarówno gdy nagrywamy w czasie słonecznej pogody, jak i deszczu, czy nawet w nocy. Kolory są dobre, a ostrość zarejstrowanych filmów i widoczność detali stoi na najwyższym poziomie. Mimo szerokokątnego obiektywu zniekształcenia beczkowate nie są zbyt uciążliwe. Ograniczono też szum w obrazie.
- Wygodna obsługa
- Bardzo dobra jakość nagrań
- Ostrzeganie przed radarami
- Wbudowany GPS
- Dziwny sposób zarządzania miejscem na karcie pamięci
- Wysoka cena
