A A A

Test gry Pillars of Eternity 2: Deadfire

PC Format 7/2018
Niech was nie zwiedzie duży udział wątków marynistycznych. Nowa gra Obsidianu trafi do kanonu izometrycznych erpegów fantasy z aktywną pauzą, zajmując pozycję tuż obok Baldurs Gatea. Michał Amielańczyk


Morskie wojaże, atmosfera tropikalnych wysp i historia zahaczająca o „Piratów z Karaibów” wymagają chwili przyzwyczajenia. Kiedy jednak po przeszło pięćdziesięciu godzinach docieramy do napisów końcowych, archipelag Martwego Ognia jawi się jako miejsce, do którego będziemy wracać po wielokroć, uśmiechem reagując na egzotyczne powitania tubylców i kolonistów.

Gellarde!

Mnogość obcych wyrażeń i nazw własnych z początku przytłacza, ale Obsidian zręczniej niż w „jedynce” przedstawia nową krainę. W tropiki trafiamy w pogoni za Eothasem – boską istotą, która po wydarzeniach z pierwszej części gry zdemolowała naszą twierdzę i ruszyła ku oceanowi, siejąc zniszczenie. Planów kolosa nie są pewni nawet niebiańscy koledzy, a i nasz widzący umarłych awatar nie zaryzykuje interwencji bez udziału lokalnych sił. Przez lwią część gry zabiegamy więc o względy zwaśnionych kompanii handlowych, wspieramy lub tępimy piratów i rozwiązujemy problemy wyspiarzy wystawionych na wpływ obcych kultur. Znowu dumamy też nad relacją bogów i śmiertelników, ale na szczęście w dialogach – w pełni udźwiękowionych – mniej jest filozofii i didaskaliów.


Docenić wciągającą historię pomoże znajomość poprzednich Pillarsów. Spotykane postacie nawiązują do naszych decyzji, a i trójka potencjalnych kompanów, w tym prostoduszny wojak Edér, to starzy znajomi. Do pięcioosobowej kliki można skaptować też świeżą krew, np. przechodzącą kryzys wiary kapłankę Xoti i rezolutnego korsarza Serafena – wiarygodnych, ale mniej pamiętnych niż religijny fanatyk Niezłomny z „jedynki”. Jeśli dać im czas, towarzysze zaczną sprzeczać się lub flirtować, a dzięki odświeżonemu systemowi rozwoju postaci grę może ukończyć niemal dowolny skład – część wszechobecnych testów zdolności grupa wykonuje razem.

Zwykle zadania mają zresztą wiele rozwiązań, np. by wejść do budynku, można ukraść klucz, użyć kanałów, przekupić strażnika albo go pobić. Szkoda tylko, że gdy usiłujemy działać naraz na rzecz kilku skłóconych stron, zdarzają się błędy i enpece komentują coś, czego nie zrobiliśmy. Przed aktualizacją bywały i gorsze bugi, np. część drużyny mogła ot tak stracić połowę punktów doświadczenia.

Prawo na burt!


Na średnim poziomie trudności walka stanowi formalność. Poddająca się modyfikacjom sztuczna inteligencja sama mądrze używa dziesiątek dostępnych zaklęć i zdolności – od palących wszystko kul ognia po błogosławieństwa chroniące przed dominacją umysłową i czary leczące. Co innego cięższe warianty rozgrywki – tu byle ogr wymaga sprawdzania typów ataku i odporności, trzeba kontrolować pozycję bohaterów na zalewanym efektami obszarowymi polu bitwy i robić użytek z wachlarza tymczasowych „stanów” postaci. Ponieważ każda z jedenastu profesji – można je łączyć! – działa inaczej, a gra pęka od bogactwa magicznej broni, tytuł prosi się o przejście więcej niż raz, dla odmiany np. bez użycia nazbyt skutecznych garłaczy, za to z udziałem muzykującego w boju pieśniarza.

Każde podejście przebiegnie zresztą nieco inaczej. Mapy archipelagu i Neketaki, centralnej faktorii handlowej, pełne są zdarzeń losowych, np. spięć z piratami, a poza głównymi szlakami czekają nienazwane wyspy, dodatkowi przeciwnicy i łupy. Bitwy morskie odbywane na pokładzie okrętu z coraz lepiej wyszkoloną załogą stanowią miły, na szczęście nieobowiązkowy dodatek, ale niestety prowadzi się je w formie tekstowej, co szybko nudzi. Poza tym Pillarsy 2 wyglądają i brzmią zbyt dobrze, by rezygnować z frajdy co rusz pauzowanych starć z liszami i smokami. Tak, i tego rodzaju bestie tu są – w końcu mówimy o godnym kuzynie Wrót Baldura.


Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto