A A A

Test pamięci ze złączem USB-C

PC Format 3/2018
Jest już standardem zarówno w desktopach, jak i laptopach. Ba, w niektórych modelach to wręcz jedyny rodzaj złącza. Trafia do słuchawek i monitorów. Coraz częściej można je znaleźć w smartfonach i tabletach. Czym jednak jest to USB typu C? Aleksander Olszewski

Podsumowanie testu

Wyniki testów świetnie pokazują, że to nie złącze jest najważniejsze. USB-C ma wprawdzie bardzo duży potencjał, ale niewiele urządzeń potrafi go wykorzystać. Przetestowaliśmy bowiem zarówno dysk SSD, który osiągał maksimum tego, co możliwe w standardzie USB 3.1 Gen2, jaki i dysk HDD, którego producent połączył USB-C z kontrolerem USB 2.0. Takie rozwiązanie często spotyka się także w smartfonach. Na tym zresztą problemy z wydajnością wcale się nie kończą. Wystarczy zobaczyć wyniki pendrive’ów, które mają się nijak do możliwości USB-C – takie same transfery bez problemu osiąga standard USB 3.1 Gen1 z wtyczką typu A.

Dużo większy wpływ na osiągi ma za to kontroler. Dlatego też wszystkie testy zostały przeprowadzone na tym samym pececie, który w dodatku został odłączony od sieci, by nie było problemu np. z nagłymi aktualizacjami. To o tyle ważne, że zaczęto publikować poprawki łatające błędy umożliwiające ataki typu Spectre i Meltdown (o których więcej piszemy na 2 12), a ich zainstalowanie możne znacząco wpłynąć między innymi na szybkość zapisu danych. Dlatego też wyniki testów mogą się różnić od tego, co będzie osiągalne za miesiąc czy dwa.

W trakcie testów okazało się też, że transfery osiągane przez niektóre urządzenia były wielokrotnie niższe niż obiecuje producent, mimo że maszyna testowa i zainstalowany na niej Windows 10 nie zgłaszały żadnych problemów. Zazwyczaj w takim wypadku wystarczało odłączenie i ponowne podłączenie sprzętu do komputera (raz zdarzyło się, że pomógł dopiero restart systemu), a wyniki wzrastały nawet dziesięciokrotnie.

I jeszcze jedno: warto pamiętać, że za kilka złotych można kupić przejściówkę na USB-C. To element pasywny, który nie ma żadnego wpływu na wydajność. Dlatego jeśli ktoś ma już wydajny dysk czy pendrive, tyle że ze zwykłą wtyczką, niewielkim kosztem będzie go mógł wykorzystywać z nowszymi komputerami czy smartfonami.

Pendrive’y

Przetestowaliśmy pięć pendrive’ów oraz wyglądający bardzo podobnie niewielki czytnik kart microSD, który – dzięki dołączonej karcie o pojemności 32 GB – również może pełnić rolę niewielkiego magazynu na dane. Cechą wspólną wszystkich tych urządzeń jest zintegrowana wtyczka USB-C, choć we wszystkich przypadkach mamy również dodatkowo zwykłą, typu A. Dzięki temu mogą one służyć nie tylko do przechowywania danych, ale także ich wygodnego przenoszenia między różnymi urządzeniami, w tym między komputerem a smartfonem – o ile ten drugi wyposażony jest w gniazdo zgodne ze standardem USB OTG. W tabeli znajdują się wyniki testów przeprowadzonych w programie Crystal-DiskMark. Rozrzut między najszybszymi a najwolniejszymi konstrukcjami jest duży, w przypadku zapisu niewielkich plików – aż dwudziestokrotny. W dodatku zwycięzca w kategorii jakość, SanDisk Dual Drive USB, okazał się także jednym z najtańszych w kwestii kosztu jednego gigabajta, dzięki czemu zdobył pierwsze miejsce także w kategorii jakość/cena.

Przetestowaliśmy pięć pendrive’ów oraz wyglądający bardzo podobnie niewielki czytnik kart microSD, który – dzięki dołączonej karcie o pojemności 32 GB – również może pełnić rolę niewielkiego magazynu na dane. Cechą wspólną wszystkich tych urządzeń jest zintegrowana wtyczka USB-C, choć we wszystkich przypadkach mamy również dodatkowo zwykłą, typu A. Dzięki temu mogą one służyć nie tylko do przechowywania danych, ale także ich wygodnego przenoszenia między różnymi urządzeniami, w tym między komputerem a smartfonem – o ile ten drugi wyposażony jest w gniazdo zgodne ze standardem USB OTG. W tabeli znajdują się wyniki testów przeprowadzonych w programie Crystal-DiskMark. Rozrzut między najszybszymi a najwolniejszymi konstrukcjami jest duży, w przypadku zapisu niewielkich plików – aż dwudziestokrotny. W dodatku zwycięzca w kategorii jakość, SanDisk Dual Drive USB, okazał się także jednym z najtańszych w kwestii kosztu jednego gigabajta, dzięki czemu zdobył pierwsze miejsce także w kategorii jakość/cena.

Najlepsi z najlepszych

1. miejsce - SanDisk Extreme 900

W ogólnym rozrachunku to najszybszy nośnik w teście. Ba, jeśli chodzi o transfery dużych plików, to okazał się wydajniejszy niż najlepsze wewnętrzne dyski SSD ze złączem SATA – i to zarówno w zapisie, jak i w odczycie danych. Do tego radzi sobie świetnie z małymi plikami i ma rewelacyjne czasy dostępu przy odczycie. Sprawia to, że Extreme 900 sprawdzi się nie tylko w roli magazynu na dane. Co więcej, to marnotrawienie jego potencjału. Jest bowiem wręcz stworzony do roli dysku, z którego będą uruchamiane programy i gry, czy na którym będą trzymane pliki robocze wykorzystywane przy edycji wideo.

Oczywiście, by pokazać pełnię swoich możliwości, Extreme 900 musi zostać podłączony do kontrolera USB 3.1 Gen2, jego osiągi spadną bowiem o połowę, gdy użyjemy złącza USB 3.1 Gen1! Biorąc pod uwagę dość wysoką cenę dysku, byłoby to nieopłacalne.

Decydując się na Extreme 900 trzeba także wziąć pod uwagę jego rozmiary i wagę, które jak na nośnik SSD są bardzo duże. Ten model bez problemu zmieści się jednak w plecaku czy torbie, do tego jego obudowa została zaprojektowana z myślą o odporności na upadki, ale nie zapewnia ochrony przed zachlapaniem i zalaniem.

PLUSY:
  • wydajność
  • wzmocniona obudowa
  • w zestawie kabel USB-C oraz USB typu A
MINUSY:
  • duży i dość ciężki
  • drogi
  • pełnię możliwości pokazuje dopiero na USB 3.1 Gen2

2. miejsce - ADATA SE730

Drugi dysk w zestawieniu pod względem wydajności i jakości. Na tle SanDiska Extreme 900 wygląda bardzo niepozornie. Metalowa obudowa, choć zdecydowanie mniejsza, zapewnia jednak jeszcze lepszą ochronę: nie tylko przed upadkami, ale również zalaniem. Radykalnie niższa waga sprawia dodatkowo, że SE730 wydaje się dużo solidniejszy. Trzeba jednak pamiętać, by odłączać kabel i korzystać z zaślepki.

Bardzo ciekawie wygląda kwestia wydajności. SE730 ma wbudowany kontroler USB 3.1 Gen1, dlatego maksymalne transfery dużych plików są zauważalnie gorsze niż u zwycięzcy, choć i tak niewiele ustępują wewnętrznym SSD z interfejsem SATA. W przypadku małych plików różnica jest jednak znacznie mniejsza, a czasy dostępu przy zapisie są wręcz w ADATA zauważalnie niższe. Ma to odzwierciedlenie w testach naśladujących rzeczywiste warunki – w PCMark 8 różnica między SanDiskiem Extreme 900 a ADATA SE730 to mniej niż 0,1%!

Do bardzo dobrych wyników osiąganych w testach praktycznych trzeba także dodać znacząco niższą cenę jednego gigabajta, a także dużo większą mobilność – w wielu sytuacjach to właśnie SE730 będzie lepszym wyborem niż Extreme 900.

PLUSY:
  • wydajność
  • wzmocniona, wodoodporna obudowa
  • niewielkie wymiary i waga
MINUSY:
  • niezbyt duża pojemność
  • nie wykorzystuje przepustowości USB 3.1 Gen2

1. miejsce - LaCie Rugged 2 TB USB-C

Tradycyjne dyski twarde nie mają szans z SSD pod względem wydajności. LaCie nie jest tu wyjątkiem – choć w testach wypadł najlepiej spośród tradycyjnych napędów, to jednak wynikami wyraźnie ustępuje krzemowej konkurencji (dlatego nie otrzymał wyróżnienia PC Formatu). Jeśli chodzi o czasy dostępu czy transfery plików, niezależnie od tego, czy małych, czy dużych, klasyczne konstrukcje są bez szans. W testach symulujących pracę rzeczywistych programów wynik jest jednak zaledwie o połowę gorszy niż w przypadku Extreme 900. Dobrze pokazuje to, że dalsze windowanie parametrów nie zawsze ma sens i w testach praktycznych różnica pomiędzy dwiema technologiami zapisu, przechowywania i odczytywania danych robi się mniejsza. LaCie Rugged jest największym i najcięższym spośród testowanych urządzeń. Metalowa obudowa po bokach chroniona jest dodatkowo grubą warstwą silikonu. Złącze i wtyczka są zabezpieczone specjalną zaślepką. Dzięki temu dane powinny przetrwać zarówno upadek, jak i zachlapanie – oczywiście pod warunkiem, że talerze nie są akurat w ruchu. Szkoda tylko, że na stałe zamontowano kabel z wtyczką Thunderbolt 2.0 – obecnie praktyczniejsze byłoby USB-C. Do dyspozycji jest jednak takie gniazdo, dołączono również odpowiedni kabel. I jeszcze ciekawostka: choć już dostarczona do testów wersja 2 TB ma najlepszy stosunek pojemności do ceny, to w sprzedaży jest także wersja 4 TB. W niektórych sklepach kosztuje ona... niewiele więcej.

PLUSY:
  • duża pojemność
  • pancerna obudowa
  • złącza USB-C i Thunderbolt
MINUSY:
  • na stałe zamontowany kabel Thunderbolt 2.0
  • duży i ciężki

Tagi: sprzęt testy
Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto