AktualnościAudacity: polityka prywatności napisana od nowa

    Audacity: polityka prywatności napisana od nowa

    Muse Group przeprasza za wywołanie niepokoju użytkowników edytora audio i usuwa z regulaminu budzące wątpliwości zapisy.

    Audacity: polityka prywatności napisana od nowa
    Źródło zdjęć: © Pixabay

    Wszystko przez brak precyzji?

    Zespół odpowiedzialny za edytor audio Audacity zmienił politykę prywatności i opublikował w serwisie GitHub przeprosiny za zamieszanie związane z poprzednim regulaminem. Wątpliwości wzbudzały zapisy dotyczące zbierania danych użytkowników i ograniczeń korzystania z aplikacji.

    Obiecano także, że w przyszłości wszystkie komunikaty związane z Audacity będą dokładnie sprawdzane przed opublikowaniem, aby nie wywoływać niepokoju użytkowników wynikającego z nieprecyzyjnych sformułowań. Według przedstawicieli Muse Group, obecnego właściciela aplikacji, cały problem jest wynikiem nieprecyzyjnego sformułowania poprzedniej wersji dokumentu.

    Jeśli chodzi o zbieranie danych użytkownika, wyjaśniono, że są one wykorzystywane podczas sprawdzania, czy dostępna jest nowa wersja programu lub do raportowania błędów. W przypadku aktualizacji oprogramowania adres IP jest natychmiast anonimizowany. Muse Group przechowuje tylko trzy pierwsze oktety adresu. Firma sprawdza, z jakiego kraju pochodzi użytkownik, numer wersji Audacity, nazwę i wersję systemu operacyjnego. Anonimizowane są też informacje z raportu o błędach - usuwa się z nich adres IP.

    Z zapisów polityki prywatności znika również zalecenie, aby z programu nie korzystały osoby młodsze niż trzynastoletnie. Zespół doszedł do wniosku, że zapisane w poprzedniej wersji ograniczenie wieku było zbędne, jeśli wziąć pod uagę, jakie dane użytkownika zbiera Audacity.

    Wybrane dla Ciebie