Manipulował gwarancjami, odebrał 9000 iPodów teraz czeka na proces
Koncern Apple wystosował pozew cywilny przeciwko serwisantowi iPodów ze stanu Michigan, niejakiemu Nicholasowi Woodhamsowi, który sprytnie manipulując postanowieniami gwarancyjnymi Apple najprawdopodobniej wyłudził aż 9000 iPodów.
Pozew cywilny to niejedyny problem Nicholasa Woodhamsa. Jego wyłudzeniami zainteresowali się także prokuratorzy stanu Michigan i najprawdopodobniej obok cywilnych roszczeń giganta z Sacramento, serwisanta czeka także sprawa karna.
Jak to możliwe, by jeden człowiek otrzymał aż 9000 iPodów? Woodhams działał jak typowy scammer (oszust internetowy). Jako serwisant sprzętu Apple miał łatwy dostęp do takich danych jak numery seryjne naprawianych urządzeń, korzystał także z numerów kart kredytowych, ale z zablokowaną akceptacją płatności. Jednak sam numer karty kredytowej w wielu przypadkach wystarcza np. do uwierzytelnienia interesanta jako uprawnionego do korzystania z danej usługi (prostym przykładem może być proces rejestracji w amerykańskim serwisie iTunes – wymaga karty, ale nie obciąża jej dopóki klient czegoś nie kupi).
Oprócz wyłudzeń sprzętu od Apple, Woodhams uzyskał także nielegalny dochód – przysłane w ramach gwarancji iPody sprzedawał po zaniżonych cenach (iPod Shuffle za równowartość 49 dolarów, nic zatem dziwnego, że nowy przecież sprzęt znajdywał nabywcę – oficjalna cena iPoda Shuffle to równowartość 79 dolarów).
Źródło: Ars Technica