Czego nie należy robić, korzystając z komputera w obcym miejscu
|
Pamiętaj, że używając peceta oraz internetu u znajomego, w kawiarence internetowej czy w innym miejscu publicznym, powinieneś zwracać baczną uwagę na anonimowość i zagrożenia wynikające z możliwości śledzenia twoich działań.
- Komunikator
Używając komunikatora, zwróć uwagę na fakt, że program zakłada osobny profil dla twojego numeru. Potem z plików konfiguracyjnych może wyciągnąć hasło do twojego numeru. Także szybkie kasowanie archiwum nic nie da, rozmowy można odzyskać w kilka minut. Dlatego kasuj cały utworzony profil. Znajdziesz go w katalogu komunikatora, w folderze Documents and Settings czy w Danych aplikacji.
- Przeglądarka
To narzędzie może dostarczyć wiele informacji o użytkowniku. To nie tylko historia stron, ale także cookies (ciasteczka), które gromadzą wiele danych czasami umożliwiających zalogowanie się do usług, kont, z których korzystałeś. Kasuj te dane i nie pozwalaj przeglądarce na zapamiętywanie haseł.
- WWW
Surfując po internecie na obcym komputerze, staraj się nie korzystać z banków online i innych ważnych usług, gdzie pozyskanie informacji przez osoby niepowołane mogłoby ci znacząco zaszkodzić.
- Pendrive
Dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z aplikacji (przeglądarka, klient poczty, komunikator internetowy) w wersji portable (opcja przenośna aplikacji). Takich narzędzi nie trzeba instalować, a ich zawartość pozostaje w pamięci przenośnej. Należy jednak zachować ostrożność i skanować taką pamięć (używaną w przypadkowych miejscach) pod względem wirusów.
|
Na podstawie tych informacji łatwo ustalić, kim jesteśmy, z kim się przyjaźnimy, gdzie bywamy, pracujemy, co lubimy. Nie zastanawiamy się nawet, jak ograniczyć dostęp do danych osobom niepowołanym. Jeżeli nie jest ci obojętne, co inni wiedzą na twój temat, stosuj się do zasad (albo chociaż o nich pamiętaj), które podajemy poniżej. W artykule podpowiadamy, w jaki sposób bez narzędzi dbać o swoją prywatność.
Sieciowa społeczność a nasza anonimowość
Podczas korzystania z serwisów społecznościowych pamiętaj, że publikując informacje, masz często mylne przekonanie o możliwości ich skasowania w każdej chwili. Bądź przede wszystkim świadom tego, że np. Google indeksuje strony (dostępne są często ich kopie). Także inne wyszukiwarki oraz specjalizowane witryny tworzą kopie stron, które nawet po zniknięciu z globalnej sieci nadal są dostępne przez długi czas. Warto zatem wcześniej pomyśleć nad konsekwencjami.
Korzystaj z funkcji w serwisach
Radzimy zawczasu pomyśleć o tym, co inni (przypadkowi) internauci mają o tobie wiedzieć. Niektóre portale, takie jak Facebook czy Nasza--klasa, pozwalają w pewnym stopniu decydować, jakie dane i komu udostępniamy. Na łamach drugiej witryny użytkownikowi przekazano zakładkę Prywatność, z której warto skorzystać. Dzięki niej możesz uczynić zawartość swojego profilu widoczną tylko dla znajomych (osób, które masz na liście kontaktów). Możesz też nie powiadamiać innych osób o czynnościach, które wykonujesz w ramach korzystania z serwisu. Niestety, zdjęcie główne oraz stronę z profilem NK mogą przeglądać wszyscy. Jeżeli chcesz całkowicie „zniknąć”, przestaw litery w swoim nazwisku oraz jako zdjęcie główne ustaw neutralny obrazek. Pomaga, a osoby z twojego najbliższego otoczenia i tak będą wiedziały, o co chodzi.
Dalej w ochronie prywatności idzie serwis Facebook (jest dostępny w polskiej wersji językowej). Korzystając z tej witryny, możesz zdecydować, że nikt obcy nie będzie mógł przeglądać twojego profilu. Portal dzieli także użytkowników na trzy grupy: znajomych, znajomych twoich znajomych i członków sieci – każdą z grup możesz zablokować. To tylko najpopularniejsze przykłady. Opcje prywatności istnieją także w innych portalach społecznościowych, a jest ich przecież coraz więcej.
Należy pamiętać także, że przedstawiając się z imienia czy nazwiska, dajesz łatwy dostęp osobom postronnym do informacji o własnej osobie. Twoje dzieci także mogą ujawniać wiele informacji na temat planowanych wyjazdów, sytuacji rodzinnej czy materialnej. A nie wiadomo, kto te dane i w jaki sposób wykorzysta. Nie nakłaniamy do nadmiernego kontrolowania pociech, ale warto wiedzieć, gdzie spędzają czas i uczulić je na pewne sprawy. Coraz częściej nawet pracodawcy przed zatrudnieniem potencjalnego pracownika przeszukują portale społecznościowe pod względem złożonych już kandydatur. Mogą cię poznać z innej strony niż prezentowana w złożonej aplikacji (zdjęcia, dyskusje na forach, zainteresowania czy komentarze do profilu). Pamiętaj, że przykłady podanych serwisów dotyczą także innych witryn społecznościowych, takich jak: Sympatia.pl, Grono.net czy Mojageneracja.pl i Bliziutko.pl
Nie używasz – kasuj
Często z zapałem tworzymy konta w różnego rodzaju serwisach i pamiętamy o nich, dopóki ich używamy. Często jednak w przyszłości przenosimy się na inne witryny lub znajdujemy kolejne zainteresowania. Stare porzucamy, zapominamy o profilach, które latami wiszą w sieci. Dopiero, gdy ktoś przypomni nam o ich istnieniu (ujawniając znajdujące się tam informacje), zastanawiamy się nad ich skasowaniem.
Warto zatem pamiętać o funkcji usuwania swoich kont. Portale zazwyczaj dają taką możliwość. Jeżeli nie ma takiej opcji w mechanizmie strony, należy napisać w tej sprawie e-mail do administratora witryny.