Pierwotnie użytkownik FB widział wszystkie wpisy polubionych źródeł. Potem serwis Marka Zuckerberga korzystał z tzw. EdgeRanku – mechanizmu analizującego częstotliwość i sposób interakcji ze stroną lub znajomym, a także tempo gromadzenia przez dany materiał lajków czy komentarzy. Czynniki te nadal są istotne, ale dziś stanowią tylko część z tysięcy zmiennych uwzględnianych przez stale ewoluujący algorytm, który dobiera oglądaną treść. Nikt spoza firmy nie wie, jak on dokładnie działa.
Przyjaciele królika
W czerwcu na oficjalnym blogu „nadzorców” aktualności poinformowano, że obecnie najwyższy priorytet w facebookowym strumieniu mają wpisy przyjaciół i rodziny, zwłaszcza tych osób, które wydają się interesować użytkownika najbardziej, bo np. często lajkuje ich zdjęcia. Z kolei spośród postów pochodzących z polubionych fanpage’y uprzywilejowaną pozycję otrzymują wpisy „zapewniające rozrywkę” lub „dostarczające wartościowych informacji”. Każdy posiadacz konta rozumie to inaczej, ale Facebook ocenia preferencje, monitorując, co klikasz, pod czym zostawiasz komentarze oraz ile czasu spędzasz na przyglądaniu się poszczególnym materiałom.
Na prawdopodobieństwo wyświetlenia postu w aktualnościach i jego widoczność wpływa mierzona w bliżej nieokreślony sposób „autentyczność” materiału. Spamowy charakter lub nieuczciwe namawianie do kliknięcia zmniejszają szansę dotarcia do odbiorcy – Facebook stwierdza to, gdy widzi, że już sekundy po otwarciu wpisu lub podlinkowanej strony użytkownicy wracają do przewijania aktualności.
Autorzy bloga podkreślają, że FB to platforma dyskusyjna dająca równy głos wszystkim stronom, więc użytkownik może częściej widzieć posty odpowiadające jego światopoglądowi.
Specjaliści głowiący się nad optymalizowaniem malejącego zasięgu organicznego (nieopłacanego) zwrócili uwagę, że większą szansę na szerokie pokazanie kilku postów w ciągu dnia mają fanpage’e np. serwisów informacyjnych. Inni muszą liczyć się z tym, że po pierwszych wpisach w ciągu dnia kolejnych nie zobaczy prawie nikt.
Facebook zmienia zasięgi postów określonego typu – z uwagi na to, że transmisje nadawane na żywo były oglądane trzy razy chętniej od tradycyjnych nagrań, dziś masz dużą szansę na zobaczenie streamów – zresztą powiadomienia o nich jako jedyne są włączone domyślnie. W wypadku wideo nawet włączenie dźwięku czy podbicie rozdzielczości sprawiają, że FB identyfikuje materiał jako coś, co cię interesuje – tym samym także wpływa to na układ aktualności w przyszłości.