Wystarczy rzucić okiem na rozpiętość cenową współczesnych telefonów, by przekonać się, że mimo pozornej jednorodności to bardzo zróżnicowana grupa. Przy wyborze najlepszego telefonu można się oczywiście kierować ceną. Równie dobrze można jednak popatrzeć na smartfony pod względem optymalnego ich wykorzystania.
Modele podstawowe
Osobom korzystającym ze smartfona sporadycznie i przede wszystkim zgodnie z podstawowym zastosowaniem telefonu nie ma sensu polecać sprzętu z wyższej półki. Im wystarczy aparat, który nie będzie powodował problemów, od czasu do czasu pozwoli przejrzeć sieć i zrobić fotki podczas rodzinnych spotkań. By kupić taki telefon, wystarczy kilkaset złotych. Choć ekrany Full HD są coraz bardziej powszechne, w tym wypadku sprawdzi się wyświetlacz HD. Podzespołami nie ma co sobie zaprzątać głowy – i tak skazani jesteśmy na podstawowe modele chipów. Wystarczy tylko pamiętać, by nie kupować modeli, które miały premierę już jakiś czas temu.
Dwuletnie telefony są naszym zdaniem zdyskwalifikowane już na starcie – postęp techniczny najwyraźniej widać właśnie w przypadku najtańszych telefonów, jeśli więc kupimy obecny już jakiś czas na rynku model, to szansa na to, iż będzie przestarzały już w dniu zakupu, jest bardzo wysoka.
Tak naprawdę, patrząc z praktycznego punktu widzenia na kwestie użytkowe, trzeba pamiętać tylko o jednym. Należy zadbać, by telefon, który chcemy kupić, miał 32 GB pamięci wewnętrznej, a w przypadku mniejszej pojemności – również miejsce na kartę microSD. Niestety nawet w przypadku okazjonalnego użytkowania i nagrywania filmów pamięć telefonu bardzo łatwo zapchać. W takim wypadku – możemy się założyć – początkujący użytkownik sam raczej nie poradzi sobie z archiwizacją cyfrowych zbiorów i mała wielkość przestrzeni dyskowej będzie frustrować. Takie telefony kupimy w cenie 400–1000 zł.
Dla fanów multimediów
Zupełnie inaczej wygląda kwestia doboru telefonu dla osób, które lubują się w konsumpcji cyfrowych treści. Dobrą wiadomością jest to, że najlepsze do tego celu smartfony kupimy już za ok. 1200 zł. Złą – to, że im smartfon lepszy w takich zastosowania, tym mniej poręczny. Z własnego doświadczenia możemy powiedzieć, że filmy, seriale czy klipy z YouTube’a najlepiej ogląda się na wyświetlaczach o przekątnej co najmniej 6 cali. To niby dużo, ale współczesne urządzenia charakteryzują się wysokim stosunkiem powierzchni ekranu do powierzchni frontu, co przekłada się na faktyczne zmniejszenie rozmiarów dużych telefonów. To jednak wciąż za mało i trzeba się pogodzić z faktem, że modele smartfonów, na których świetnie ogląda się filmy, nie obsłużymy wygodnie za pomocą jednej ręki.
Przeznaczenie smartfona siłą rzeczy narzuca nam konieczność porozglądania się za czymś, co będzie miało 64, a najlepiej 128 GB pamięci. Dziś to jednak nie stanowi już problemu – flash staniał, co pozwoliło producentom najbardziej pojemne jego odmiany umieszczać już w telefonach ze średniej półki. Ponownie jednak – polecamy rozglądać się za najnowszymi modelami. Spadki w cenach pamięci to kwestia ostatnich miesięcy, w starszych i przyzwoitych cenowo telefonach takich pojemności nie uświadczymy. Kwota, którą wydamy w tym przypadku, to 1200–2000 zł.
powiększ okładkę
Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
powiększ płytę