Do zmontowania filmu potrzebne są dwie rzeczy: pliki z filmem i odpowiedni program do montażu. Jeśli nagrywałeś film kamerą cyfrową, wystarczy skopiować surowe pliki z filmem z urządzenia na dysk komputera. Jeżeli masz film nagrany kamerą analogową, będzie ci jeszcze potrzebne urządzenie, które zamieni sygnał na wersję cyfrową, zrozumiałą dla komputera. Może to być tuner TV z wejściem analogowym lub profesjonalna karta do przechwytywania obrazu. Kiedy pliki z filmem znajdą się już na dysku, włączysz do akcji program do montażu. Który? O tym zdecydujesz po przeczytaniu artykułu. Proponujemy trzy aplikacje różniące się ceną i możliwościami.
Czego potrzebujesz
Jeżeli jeszcze nie miałeś do czynienia z montażem filmów, nie szukaj wymyślnych programów i sięgnij po Microsoft Movie Maker. Aplikacja ma dwie kolosalne zalety. Po pierwsze jest bardzo łatwa w obsłudze, zwłaszcza dla osób początkujących, a po drugie jest za darmo. Wystarczy zainstalować bezpłatny pakiet od Microsoftu – Windows Essentials 2012, w którego skład wchodzi
Movie Maker. Pisaliśmy o nim w PC Formacie 11/2012 na stronie 50.
Jeśli stwierdzisz, że Movie Maker to dla ciebie już za mało i chcesz spróbować czegoś bardziej zaawansowanego, czeka cię trudny wybór. Po pierwsze praktycznie nie ma średniej klasy darmowych aplikacji. Po drugie każdy program do montażu wideo jest zbudowany według charakterystycznej tylko dla niego filozofii. Jej ogólne zasady są takie same dla wszystkich trzech programów, ale liczba różnic jest tak olbrzymia, że szybka przesiadka na inną aplikację jest praktycznie niemożliwa. Dlatego proponujemy skierowanie uwagi na rodzinę Adobe Premiere lub Sony Vegas. To popularne programy i oba mają wersje zarówno profesjonalne, jak i do użytku domowego. Czytelników chcemy zainteresować oprogramowaniem Sony, gdyż jest tańsze, a nie ustępuje produktowi Adobe.
Dla początkujących – Movie Maker
Korzystając z tego programu, zrobisz nawet więcej niż prosty film. Co bardzo istotne – nie musisz poznawać dość skomplikowanej dla początkujących filozofii pracy z materiałem wideo.
Movie Maker umożliwia w miarę bezstresowy start. W programie wszystko jest proste i niemal oczywiste, a interfejs typowy dla nowych aplikacji Microsoftu dodatkowo ułatwia posługiwanie się programem. To najlepsza aplikacja dla początkujących filmowców. Organizacja ścieżki z plikami umożliwia łatwe ogarnięcie wzrokiem całego materiału (zupełnie inaczej niż w klasycznych programach do edycji wideo). Aplikacja nie jest zatłoczona nadmiarem funkcji. Efekty specjalne dostępne w programie wystarczają początkującemu użytkownikowi aż nadto. W celu zmontowania filmu z wakacji czy zrobienia pokazu slajdów z wielu zdjęć Movie Maker jest w zupełności wystarczający. Gotowy film można zapisać na dysku komputera, na Skydrivie lub wysłać bezpośrednio na Facebook czy YouTube.
Movie Maker nie jest jednak pozbawiony ograniczeń. Program
umożliwia pracę tylko z jedną ścieżką wideo (nie wstawisz więc logo – znaku wodnego na film) i dwoma ścieżkami audio: podkładem muzycznym i lektorem. Aplikacja ma bardzo małe możliwości manipulowania obrazem i jego korekcji. Wbudowany w program edytor napisów umożliwia dodatnie tylko jednej ramki tekstu w danym kadrze i mocno ograniczoną jej animację.
Wersja 2012 Movie Makera jest zauważalnie lepsza od poprzedniej. Niekoniecznie w liczbie dostępnych funkcji, ale np. w sposobie i liczbie obsługiwanych kodeków. Wersja 2011 nie radziła sobie z obrazem Full HD z popularnych matryc anamorficznych (1440x1080). Obecna przetwarza go bez zająknięcia. Ponadto oprócz formatu WMV można zapisywać materiał także w MP4.