Sprawdź, ile energii zużywa twój pecet
|
Prądożerność domowego peceta przekłada się na wysokość rachunku z zakładu energetycznego. Zazwyczaj prąd zużyty przez komputer stanowi ułamek kwoty na rachunku, ale wydajny pecet o mocy 350 W działający w obciążeniu po 5 godzin dziennie może kosztować rocznie od 190 do 380 zł (cena za 1 kWh to 20-40 gr). Część tej kwoty to opłata za energię, jaką komputer pobiera przez 19 godz., gdy jest wyłączony. Jeśli chcesz się zorientować, ile watów zużywa twój komputer, możesz skorzystać z dostępnych w internecie kalkulatorów. Do dokładnych obliczeń będziesz potrzebował listy wszystkich podzespołów blaszaka. Kalkulatory będą też przydatne, gdy składasz komputer i nie wiesz, jakiej mocy zasilacza będzie on potrzebował – niektóre witryny same zasugerują wybór urządzenia o odpowiedniej mocy na podstawie obliczeń. Pamiętaj, że kalkulatory podają tylko przybliżone wartości i nie uwzględniają obciążenia komputera podczas pracy. Przykładowe kalkulatory znajdziesz na: www.thermaltake.outervision.com/index.jsp http://web.aanet.com.au/SnooP/psucalc.php http://extreme.outervision.com/psucalculator.jsp
|
Kompleksowe zarządzanie
Napięciem podawanym na procesor można sterować także za pomocą specjalnego chipu montowanego w płycie głównej. Takie rozwiązanie stosuje obecnie dwóch producentów: Asus – technologia EPU, oraz Gigabyte – technologia DES.
Chip monitoruje pracę procesora i sprawdza jego obciążenie. Gdy komputer nie jest wykorzystywany do wymagających zadań, układ wyłącza kolejne fazy zasilania procesora. Standardowo CPU ma aż dwanaście takich faz, co zapewnia mu stabilne działanie nawet w największym obciążeniu. EPU i DES redukują liczbę aktywnych faz do minimalnie 4, co wystarcza do stabilnego działania komputera w spoczynku. Zabieg ten pozwala zaoszczędzić od 40 do 60 W, czyli około 85 proc. energii, w porównaniu do sytuacji, w której bezczynny procesor pobiera prąd ze wszystkich dwunastu faz.
Wbrew pozorom nawet wyłączony komputer stale pobiera prąd z sieci. Oczywiście znacznie mniej niż w trakcie działania, ale dla całego zestawu – z monitorem – może to być nawet 40–50 W (bez monitora 20–30 W). Tyle co średniej mocy żarówka. Rozwiązaniem jest fizyczne odcięcie dopływu prądu lub zainstalowanie jednej z nowych płyt głównych firmy Foxconn. Zastosowano w nich system zarządzania energią, który potrafi odłączać dopływ prądu do podzespołów komputera, gdy pecet jest wyłączony. Oszczędność energii według danych producenta sięga w tym przypadku aż 95 proc., co oznacza, że taki komputer pobiera około 1 W energii.
Główni winowajcy
Karta graficzna to ten element komputera, który zużywa najwięcej prądu. Oczywiście zapotrzebowanie na energię zależy od konkretnego modelu urządzenia. Najmniej, bo jedynie kilkanaście watów, pochłaniają układy zintegrowane z płytą główną. Najwięcej – podczas wytężonej pracy nawet powyżej 200 W – dwurdzeniowe urządzenia, takie jak GeForce 9800 GX2 czy Radeon HD 3700 X2. Karty ze średniej półki cenowej, np. GeForce 8600 GT, pochłaniają od 75 do 100 W.
Podobnie jak w przypadku procesorów, także w kartach graficznych zapotrzebowanie na energię oraz ilość wydzielanego ciepła zależą od wysokości taktowania procesora graficznego GPU, a także od pamięci graficznej. Od kilku lat w sterownikach do kart graficznych jest więc implementowany mechanizm, który automatycznie przetaktowuje wspomniane elementy do niskich częstotliwości, gdy komputer nie jest wykorzystywany w aplikacjach z trójwymiarową grafiką. Gdy zaś użytkownik uruchamia np. grę lub program graficzny, sterownik podnosi zegary GPU i pamięci do nominalnych wartości, co pozwala osiągnąć najwyższą wydajność komputera.
Kolejny pomysł na ograniczenie zużycia energii zaprezentowała niedawno firma Nvidia. Zamiast obniżać taktowanie, proponuje ona całkowicie wyłączyć kartę graficzną, gdy komputer nie jest intensywnie używany. Podczas prac biurowych czy przeglądania internetu zewnętrzna karta graficzna przechodzi w stan wstrzymania, a wyświetlanie obrazu należy do grafiki zintegrowanej z płytą główną. Nowe rozwiązanie o nazwie HybridPower jest już dostępne z płytami głównymi z chipsetem
nForce z serii 7 dla procesorów AMD. Zastosowane w tych płytach zintegrowane karty graficzne to GeForce 8300, GeForce 8200 i GeForce 8100, a zgodne z technologią karty zewnętrzne to GeForce 9800 GX2 i GeForce 9800 GTX. Wykorzystujące HybridPower płyty główne do procesorów Intela mają się ukazać w trzecim kwartale roku.
Domowe oszczędności
Oszczędzanie energii w komputerze jest w dużym stopniu zautomatyzowane przez opisane mechanizmy i technologie implementowane w różnych podzespołach peceta. Użytkownik nie ma dużego wpływu na ich działanie, ale może zmniejszyć zużycie energii w swoim blaszaku, odpowiednio dobierając podzespoły i stosując kilka prostych zabiegów związanych z wykorzystaniem sprzętu.
Pierwszym krokiem powinna być wymiana starego monitora CRT na nowy LCD. CRT zużywają w trakcie pracy od 100 do 200 W energii – w zależności od wielkości ekranu. Dla paneli ciekłokrystalicznych ilość pochłanianej energii nie powinna przekroczyć 45 watów.
Kolejny krok to wymontowanie z komputera zbędnych elementów. Jeśli w pececie są np. dwa napędy optyczne – każdy z nich pobiera około 20 watów – można zrezygnować z jednego z nich. Podobnie warto postąpić z nadmiarowym, niewykorzystywanym dyskiem twardym czy nieużywaną kartą telewizyjną lub dźwiękową. Małe ilości prądu pobierają także wszelkiego rodzaju wiatraczki i diody podświetlające. Odłączyć od komputera można także nieużywane urządzenia USB – zysk tu niewielki, bo każde pobiera maksymalnie 2,5 W, ale przy większej liczbie gadżetów korzyści tego rozwiązania rosną.
Jednym z prostszych i tańszych energooszczędnych rozwiązań jest podłączenie całego sprzętu komputerowego do listwy zasilającej z wyłącznikiem zasilania. Wyłączenie listwy zasilającej całkowicie odcina dostęp komputera do prądu i pozwala oszczędzić kilkadziesiąt watów energii.