Platformy AMD
Wszystkie trzy proponowane przez nas zestawy wykorzystują procesory z rodziny FX, bo właśnie one są przeznaczone dla osób wymagających wysokiej wydajności.
Najnowsze układy AMD z serii A, np. A10-7870K (z czterema rdzeniami i częstotliwością do 4,1 GHz) są równie wydajne, ale mają zintegrowaną grafikę, do której i tak trzeba dokupić dodatkową kartę graficzną, bo prawdopodobnie jednym z zastosowań peceta będzie granie.
Zestaw za 3500 zł
Najdroższy komputer z produktami AMD bazuje na płycie głównej z leciwym już chipsetem 990FX oraz procesorze FX-8350 o nominalnej częstotliwości 4,0 GHz. Można wykorzystać droższy układ FX-8370, ale jedyną różnicą jest wyższa o 100 MHz częstotliwość turbo. Można także pokusić się o wybór jednego z układów FX-9xxx, których ceny spadły już nawet poniżej 1000 zł – pracują one znacznie szybciej (nawet do 5 GHz w trybie turbo), ale mają znacznie wyższy apetyt na energię.
Zamiast wykorzystywać „ekstremalne” procesory AMD, zdecydowaliśmy się na użycie dysku SSD o pojemności 240 GB, dysku HDD 2 TB, a także modularnego zasilacza Thermaltake Smart SE w wersji o mocy 630 W. Podzespoły te nieco zwiększą użyteczność peceta.
Zmniejszając pojemność jednego z dysków albo rezygnując z napędu optycznego, można sięgnąć po Radeona R9 380 z pamięcią 4 GB,
co będzie wymagało dopłacenia około 100 zł.
Zestaw za 2700 zł
W porównaniu z poprzednim miesiącem cena komponentów z tego zestawu spadła łącznie o kilkadziesiąt złotych, co pozwoliło nieco rozbudować sprzęt. Uznaliśmy, że największą korzyść da wymiana hybrydowego dysku SSHD na dwa osobne dyski – SSD o niewielkiej pojemności 120 GB na system (z nowej serii Goodram CX100) oraz HDD o pojemności 1 TB na dane. Pozostałe komponenty zostawiliśmy bez zmian, jedyną różnicą jest nieco tańszy zestaw chłodzący dla procesora.
Zestaw za 2000 zł
W najtańszym zestawie nie dokonaliśmy żadnej modyfikacji, bo nie ma na rynku możliwych do wykorzystania nowości, a ceny podzespołów z tej konfiguracji spadły tylko o około 20 zł. Zatem nie da się użyć dodatkowych komponentów, jak SSD, bardziej pojemnego dysku czy lepszej karty graficznej.
Tak naprawdę jedyną możliwością manewru jest wykorzystanie nieco tańszej płyty mATX, a co za tym idzie również mniejszej i tańszej obudowy. W ten sposób można zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych, dzięki czemu można kupić np. trochę lepszą kartę graficzną.