Nie lękaj się korporacji
Ważnym elementem filmów są znaki towarowe. Co do zasady nie można ich używać bez zgody właścicieli praw, co jest często wykorzystywane jako pretekst przez firmy pragnące zablokować publikację materiału. Postąpili tak np. prawnicy przedsiębiorstwa, którego samochód z logo na masce spowodował wypadek. W relacji z tego zdarzenia wspomniane logo było oczywiście widoczne. I nie łamało to prawa. Znak został bowiem wystawiony na widok publiczny i znalazł się w materiale w sposób naturalny (nie został naniesiony w montażu).
Użycie znaku towarowego na potrzeby webwideo można rozumieć jako posłużenie się lub świadome, celowe wykorzystanie w sposób czynny. Na przykład przez naniesienie tego znaku jako tzw. znaku wodnego do obrandowania filmu. Użyciem znaku towarowego nie jest natomiast sfilmowanie rzeczy, która ma znak towarowy. Jeśli w telewizji zauważysz samochód z zamazanym logo, to wiedz, że wynika to tylko z niechęci producentów do darmowej reklamy danej marki.
Czym jest cytat...
Niekiedy użycie cudzego materiału jest dozwolone. Prawo takie daje nam tzw. prawo cytatu wyrażone w art. 29 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Aby użycie cudzego materiału było legalne, musisz zadbać, by twój utwór stanowił samoistną całość w rozumieniu prawa autorskiego. Czyli zgodnie z art. 1 ust. 1 posiadał „elementy twórcze oraz indywidualne”. Innymi słowy twój materiał musi być wartością samą w sobie, która powstała dzięki dodaniu twoich autorskich elementów. Jeśli zrobisz film o wpadkach polityków, w którym użyjesz kilkusekundowego fragmentu wiadomości z jakąś wypowiedzią posła X, a następnie dodasz swój komentarz (według prawa: element analizy krytycznej), w którym wykażesz, że poseł mówi nieprawdę, to wszystko będzie dobrze. Ale jeśli ten sam fragment, bez dodania czegoś od siebie, wrzucisz po prostu do sieci z tytułem „Poseł X nie umie nawet kłamać”, to złamiesz prawo.
Nie wolno zapominać o celu cytatu, który może być uzasadniony wyłącznie „wyjaśnieniem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości” (art. 29.1). Cytat może być wykorzystany do poparcia własnego poglądu lub objaśnienia wywodu. Cytatami można się posługiwać, tworząc materiały z definicji wymagające cytatów. Świetnym przykładem będzie film o charakterze satyrycznym. Cytatem będzie także pokazanie fragmentu trailera, gry lub jej okładki w jej recenzji.
… a czym drobny utwór
Prawo pozwala używać (cytować) urywków rozpowszechnionych utworów lub drobnych utworów w całości. Niestety, nie definiuje, co to jest drobny utwór ani urywek. W telewizyjnej praktyce uważa się, że do 20 sekund. Urywek nie może być decydującą częścią w twoim dziele. Nie wolno zrobić materiału, w którym bierzesz fragmenty cudzych filmów i po każdym dodajesz jedynie: „ale fajne”. By wszystko było legalne, osoba oglądająca twój materiał musi obcować głównie z twoją twórczością. Cytat może stanowić do niej wstęp, uzupełnienie lub puentę, ale zasadniczo nigdy treść.
Zapożyczenie nie może być też na tyle znaczne, by dało się je zakwalifikować jako reprodukcję czy opracowanie, gdyż naruszałoby to interesy autora (art. 35 ustawy) i wymagało jego zgody (art. 2 ust. 1). Nie wolno wziąć całego cudzego filmu i go skomentować. Ale pojedyncze sceny, dobrane tak, by zilustrować swoje wypowiedzi, już tak.
Jeszcze trudniej będzie nam zakwalifikować cudze dzieło jako „drobny utwór”, co pozwalałoby zacytować je w całości. Nie należy stosować tutaj wyłącznie miary długości lub nakładów finansowych. Rozróżnieniem powinien być aspekt udziału prawidłowego cytatu w całości pierwotnego dzieła. Innymi słowy: jeśli poprawny cytat musi stanowić większą część cytowanego dzieła, to dzieło pierwotne należy uznać za utwór drobny.
Prawo chroni też ciebie
Publikując filmy w sieci, stajesz się twórcą, którego chroni prawo. Obecnie w telewizji roi się od programów opartych na puszczaniu („cytowaniu”) filmów z internetu. Pamiętaj, że w takim cytacie musi być wyraźnie wskazane źródło oraz twórca. Sam napis typu „źródło: www.goldenbox.pl” nie wystarczy. Powinno być źródło „www.goldenbox.pl Krzysztof Woźniak”. Zastanów się też, czy treści dodane przez stację są na tyle istotne, by program można było nazwać czymś więcej niż tylko zbiorem filmików z netu.
Stosując cytaty, pamiętaj:
- Zawsze trzeba podawać źródło cytatu oraz wskazywać twórcę cytatu.
- Nie można wprowadzać żadnych zmian w cytowanej treści.
- Nie wolno wyrywać zdań z kontekstu. Cytat nie może u odbiorcy wywoływać fałszywego wyobrażenia o cytowanym dziele lub wypowiedzi.
Co robić, gdy dostaniesz pozew
Przede wszystkim należy zachować spokój. Korporacje lubią straszyć, licząc na nieznajomość prawa przez drugą stronę. Najpierw zawsze należy poradzić się prawnika. Często można zrobić to za darmo. Przy większości wydziałów prawa państwowych uniwersytetów istnieją tzw. kliniki prawa, gdzie studenci wyższych lat pod okiem wykładowców udzielają bezpłatnych porad. Warto też napisać do gazet prowadzących kolumny porad prawnych – jedną z nich jest PC Format. Gdy upewnisz się, że racja jest po twojej stronie, powinieneś sprawę nagłośnić. Zazwyczaj kilka publikacji krytykujących zachowanie korporacji skłania ją do zaprzestania nękania niezależnych twórców.