Chwytaj i nie puszczaj
|
|
Miękkie chwytaki w przyszłości mogą zastąpić pracowników fabryk przy wykonywaniu powtarzalnych – ale wymagających precyzji –zadań. Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii maszyna zyska możliwość chwycenia produktu delikatnie, jak ludzka dłoń, popełniając jednocześnie mniej błędów. Pierwsze urządzenia tego rodzaju już pracują, a za ich produkcję odpowiada firma Soft Robotics.
|
Miękkie roboty wyposażone w szkielet podnoszą bardzo duże ciężary, będąc jednocześnie o wiele bezpieczniejsze od ciężkich, stalowych ramion. Wydatek energetyczny podczas pracy jest w tym przypadku znacznie mniejszy. Profesor Daniela Rus z MIT CSAIL twierdzi, że nowe, silne roboty z pewnością znajdą wiele zastosowań przy przenoszeniu ładunków, np. w magazynach czy na placach budowy.
Siła to jednak nie jedyna zaleta miękkich robotów stosowanych w branży przemysłowej. Okazuje się, że doskonale nadają się do pracy w fabrykach, gdzie produkuje się delikatne elementy. Na przykład firma Soft Robotics opracowała miękki manipulator, który szybko i bezbłędnie przenosi delikatne plastikowe produkty z taśmy i układa je w pudełku. Okazuje się, że chwytak Soft Robotics jest o wiele precyzyjniejszy niż ludzie. Pracownicy przenoszący łamliwe plastikowe klipsy ręcznie, z taśmy do pudełek, powodowali od czasu do czasu uszkodzenia, co zaburzało pracę firmy. Od kiedy zainstalowano miękki manipulator, problem zniknął.
Gdzie diabeł nie może, tam robota pośle
Miękkie roboty znajdują zastosowanie również gdzie indziej. Mówi się na przykład o wchłanialnych nanorobotach. Specjalnie zaprojektowane mogłyby dostarczać lekarstwo w wybrane miejsce organizmu, a następnie ulegać rozkładowi.
Kolejnym niecodziennym zastosowaniem SR jest inspekcja wysokich budynków. Projekty robota wspinającego się po pionowych powierzchniach (wygląda jak gąsienica i porusza się w analogiczny sposób) zaprzątają głowy naukowców już dziś. Z podobnych względów miękkie roboty mogą się przydać do poszukiwań osób zaginionych wskutek trzęsień ziemi, lub do eksploracji jaskiń. Wojsko amerykańskie również interesuje się możliwością zastosowania niewielkich, przypominających bezkręgowce robocików do penetrowania budynków przez niewielkie szczeliny. Do tego celu planują skorzystać z druku 3D, za pomocą którego można otrzymać działające mechanizmy zatopione w miękkich materiałach.
Miękkie roboty mają wiele przewagi nad twardymi, w tym również niższe koszty ich produkcji, co przy mnogości ich zastosowań wydaje się bardzo dużą zaletą. Można więc założyć, że prognozy dotyczące popularyzacji technologii sprawdzą się, a już niedługo na własne oczy ujrzymy świat wypełniony przyjemnymi w dotyku automatami.