Aktualizacja iPhone’a obniża żywotność akumulatora
Użytkownicy telefonów Apple’a skarżą się, że po ostatniej aktualizacji systemu iOS urządzenie trzeba znacznie częściej ładować.
Sprawa dotyczy aktualizacji iOS 13.1.3, udostępnionej w połowie października. Jak podaje producent, miała ona na celu rozwiązanie problemów dotyczących m.in. wyświetlania danych aplikacji Zdrowie po zmianie czasu, pobierania nagrań z aplikacji Dyktafon na urządzenie po odtworzeniu go z backupu w iCloud, blokowania odbioru powiadomień na zegarku Apple Watch czy poprawy niezawodności połączeń z aparatami słuchowymi i zestawami głośnomówiącymi Bluetooth.
Okazało się jednak, że ta sama aktualizacja spowodowała duże problemy z akumulatorem iPhone'a. Jak wskazywali m.in. użytkownicy serwisu reddit, po aktualizacji akumulator traci energię znacznie szybciej i zaczyna nagrzewać urządzenie, nawet po zaledwie kilkunastominutowym używaniu latarki lub lampy błyskowej w aparacie fotograficznym. Baterię w błyskawicznym tempie wyczerpuje też granie w trybie offline bądź kilkukrotne łączenie z Bluetoothem. W zasadzie tylko korzystanie z podstawowych funkcji telefonu, jak wysyłanie SMS-ów, nie powoduje szybkiej eksploatacji akumulatora, choć niektórzy wspominali też o szybkiej utracie przez niego mocy bez podejmowania jakiejkolwiek aktywności.
Sygnały pochodzą od właścicieli różnych modeli iPhone'a. Problem został opisany na stronie Społeczności w serwisie Apple'a i poparty przez wielu użytkowników. Zanim jednak firma zaproponuje rozwiązanie, niektórzy decyduję się na powrót do starszej wersji systemu, co usuwa wspomniane problemy i pozwala na powrót cieszyć się możliwościami telefonu bez obawy, że za chwilę trzeba będzie szukać gniazdka.