Apple dba o prywatność właścicieli iPhone'ów
Apple stara się wprowadzać kolejne udogodnienia dla swoich użytkowników. Przykładowo, posiadacze iPhone'ów, którzy zdecydowali się na pobranie wczesnej wersji iOS-a 13 otrzymują powiadomienia, które ostrzegają przed niepożądaną ingerencją aplikacji zainstalowanych w telefonie, np: „Facebook chce uzyskać dostęp do Bluetooth".
Najnowsza aktualizacja systemu iOS zawiera funkcje mające na celu zwiększenie kontroli użytkownika nad udostępnianymi przez niego danymi. Widać, że Apple postawił na ochronę prywatności osób korzystających z produktów firmy. Takie koncerny jak Facebook czy Google, zbierające nawet najbardziej szczegółowe dane o internautach, zostaną w ten sposób odcięte od wielu źródeł pozyskiwania nowych informacji, które umożliwiały im do tej pory m.in. lepsze dostosowywanie reklam do danego użytkownika.
Wersja beta iOS13 od pierwszych chwil uświadamia posiadaczy iPhone'ów o działaniach podejmowanych przez aplikacje YouTube czy Facebook - przypomina o wyłączeniu śledzenia lokalizacji, ostrzega przed udostępnianiem mikrofonu niepożądanym programom czy powiadamia o dostępie apek do różnych funkcji telefonu. W aktualizacji znalazła się też m.in. ulepszona aplikacja Find My iPhone - ze śledzeniem urządzenia w trybie offline oraz możliwością usunięcia danych o lokalizacji z wykonanego smartfonem zdjęcia przed zamieszczeniem go w sieci.
W bajce o Królewnie Śnieżce jabłko było zatrute i zesłało na bohaterkę same nieszczęścia. Marka posiadająca w logo ten właśnie nadgryziony owoc działa jednak zgoła inaczej.
fot. Apple