AktualnościChiny oskarżają Australię o naciski na blokowanie technologii Huawei

    Chiny oskarżają Australię o naciski na blokowanie technologii Huawei

    Australijscy politycy wcale nie zaprzeczają oskarżeniom ze strony Chin.

    Chiny oskarżają Australię o naciski na blokowanie technologii Huawei
    Źródło zdjęć: © Pixabay

    Czas przyznał im rację

    W ostatnim czasie zastępca ambasadora Chin, publicznie oskarżył Australię o prowadzenie wymierzonej w Pekin polityki gospodarczej. Przedstawiciel ChRL stwierdził podczas ostatniego spotkania National Press Club, że Canberra już dawno zawiązała ze Stanami Zjednoczonymi sojusz, mający tłumić rozwój chińskich spółek. Jednocześnie stwierdził, że Pekin nie widzi przeszkody, by wznowić relacje dyplomatyczne z Australią, jeżeli tylko tamtejszy rząd przestanie ingerować w sprawy wewnętrzne Chin.

    Pod naciskiem

    Oskarżenie dotyczy nacisków, jakie Australijczycy mieli wywierać na brytyjski rząd. Choć premier Boris Johnson początkowo nie chciał zakazywać firmie dostępu do brytyjskiej sieci 5G, ostatecznie miał ulec w tej sprawie naciskom zewnętrznym. Takie zarzuty postawił zastępca ambasadora Chin, jednocześnie określając takie postępowanie nielegalnym. Australia jako jeden z pierwszych krajów podjęła decyzję o zerwaniu współpracy z Huawei.

    W ostatnim czasie głośno było jednak o utajnionym w 2010 roku raporcie, jaki firma analityczna Capgemini przygotowała dla największego operatora telefonii komórkowej w Holandii. Autorzy dokumentu uznali chińską technologię za mało wiarygodną i wskazywali na bardzo łatwy dostęp firmy do rdzenia sieci, a w efekcie danych użytkowników. Huawei mógł bezproblemowo przesyłać informacje o milionach Holendrów wprost do Pekinu i podsłuchiwać rozmowy wysoko postawionych polityków. Raport tylko potwierdza, że obawy Australii nie były bezzasadne.

    Dodatkowy cierń

    Tak naprawdę oskarżenie ze strony przedstawiciela Chin ma szersze podłoże. Relacje pomiędzy oboma państwami są w ostatnim czasie coraz gorsze. Australijczycy mocno potępiali nie tylko chińską sieć 5G, ale także łamanie praw człowieka wobec Ujgurów. Do tego problemu zastępca ambasadora też się odniósł.

    Jego zdaniem politycy w Australii nie rozumieją problemów ChRL, ponieważ... nie mieszka tam aż tylu ludzi co w Chinach, a wiele obszarów to pustkowia, przez co ludność nie jest tak skondensowana. Jego zdaniem spojrzenie Australii na politykę Pekinu jest nieobiektywne i cechuje je brak zrozumienia specyfiki Państwa Środka. Relacje między oboma krajami popsuły się na tyle, że po raz pierwszy od połowy lat 70. w Chinach nie działa żadna australijska firma medialna.

    Mieliśmy rację...

    Druga strona nie zaprzecza naciskom, ale podkreśla, że czas tylko pokazał, że były słusznym działaniem. Do sprawy odniósł się wiceprzewodniczący australijskiej komisji ds. bezpieczeństwa. – Były to działania podjęte przez nasze agencje wywiadowcze, które musiały dać do zrozumienia naszym przyjaciołom z Wielkiej Brytanii, że trudne decyzje w sprawie sieci 5G są słuszne i pomogą ochronić ich kraj – komentuje. – Musieliśmy udzielić naszym sojusznikom możliwie najostrzejszej rady, a ta okazała się słuszna.

    W podobnym tonie wypowiedział się Iain Duncan Smith, były szef australijskiej partii konserwatywnej. – Holenderski raport dotyczący zdolności Huawei do podsłuchiwania łączności na najwyższym poziomie jest przerażający. Kampania, jaką wielu łącznie ze mną przeprowadziło, miała na celu pozbycie się kontrolowanej przez chiński rząd firmy z naszych systemów. Takie raporty jak pochodzący z Holandii tylko potwierdzają jej słuszność.

    Wybrane dla Ciebie