AktualnościGoogle musi zapłacić francuskim wydawcom

    Google musi zapłacić francuskim wydawcom

    Wyrok urzędu ds. ochrony konkurencji spowoduje ruchy w kolejnych państwach?

    Google musi zapłacić francuskim wydawcom
    Źródło zdjęć: © Pixabay

    Agencja Reutera informuje o nowych opłatach Google'a we Francji.

    Do francuskiego urzędu ds. ochrony konkurencji wpłynęła w ostatnim czasie skarga na praktyki stosowane przez Google'a. Podpisało się pod nią kilkanaście związków zawodowych zrzeszających prasę. Zdaniem właścicieli mediów firma działa na ich szkodę.

    Obraz

    Powielane w przeglądarce

    Wydawcy doszli do wniosku, że Google zarabia setki milionów euro ich kosztem, nie dzieląc się zyskami z reklam wyświetlanych przy linkach do artykułów na ich stronach. Gdy są wyszukane przez Google'a, pieniądze trafiają na konta giganta. Jak podaje agencja Reutera, zgodnie z decyzją urzędu ds. konkurencji firma będzie musiała płacić wydawcom i agencjom informacyjnym za wykorzystywanie i powielanie treści w wyszukiwarce.

    Francja jest pierwszym państwem, które zdecydowało się na taki krok. Łatwo jednak sobie wyobrazić, że w najbliższym czasie może wywołać to lawinę i skłonić wydawców w innych rejonach Europy do podjęcia podobnych działań. Zwłaszcza że pozytywne rozpatrzenie skargi przez urząd udało się uzyskać na podstawie dyrektywy unijnej o prawie autorskim i prawach pokrewnych z zeszłego roku.

    Zmiany prawne

    Dyrektywa nakazuje właścicielowi wyszukiwarki oddawanie części dochodów z reklam, jeżeli w wynikach wyszukiwania cytowany jest np. fragment publikacji. Choć Google już rok temu zapowiedział, że nie będzie rezygnował z własnych przychodów, to w praktyce będzie wkrótce zmuszony to zrobić. Unijny przepis został bowiem włączony do prawa krajowego.

    Do czasu ustawy to Google rozdawał karty jako firma generująca 90% ruchu sieciowego. Bez wyników zwracanych przez wyszukiwarkę wydawcy musieliby się liczyć ze znaczącym spadkiem wyświetleń. Pomimo tego francuski organ ds. ochrony konkurencji uznał, że doszło do złamania przepisów, a firma działała na szkodę lokalnego rynku prasy.

    Początek zmian

    Trudno jednak dziś oszacować, jaką kwotę będzie zmuszony odstąpić wydawcom internetowy gigant. Nie jest to dokładnie sprecyzowane w wyroku, który jest tymczasowy. Firma musi porozumieć się z wydawcami, a następnie, po podpisaniu umów, wypłacić im należną kwotę za okres od października zeszłego roku.

    Wybrane dla Ciebie