Jeszcze nie w sklepach, a już wyprzedany
Wygląda na to, że machina marketingowa Apple znów zadziałała perfekcyjnie. Nowy telefon koncernu Apple - iPhone 3G S - ogłoszony tydzień temu, miał być dostępny w sklepach operatorów sieci komórkowych (w Stanach Zjednoczonych) od 19 czerwca - daty rynkowej premiery. Tymczasem model ten - przynajmniej w sieci AT&T - został wyprzedany w... przedsprzedaży.
Telefon Apple można było zamówić w przedsprzedaży w sieci AT&T z obietnicą dostarczenia go do klienta w dniu oficjalnej, rynkowej premiery, czyli 19 czerwca.
Jak się jednak okazuje, wszyscy chętni, którzy od 13 czerwca próbują złożyć zamówienia tą drogą, otrzymują jedynie e-mailem informację, że ich zamówienie co prawda jest przyjęte, ale będzie zrealizowane, jak tylko zostaną uzupełnione zapasy magazynowe.
Co więcej, w informacji potwierdzającej zamówienie i zawiadamiającej o braku towaru nie ma żadnej wzmianki czy choćby daty gwarantowanego dostarczenia tego "najbardziej oczekiwanego telefonu komórkowego". Jednak wielbicielom produktów z logo nadgryzionego jabłka takie błahostki absolutnie nie przeszkadzają. Sklepy, które będą oferować nowego iPhone'a, spodziewają się nawałnicy zainteresowanych. Marketingowcy Apple mogą sobie winszować.
Źródło: TechConnect