Kolejne fakty w sprawie listów z Kancelarii Prawniczej OBIG

Coraz większego rozgłosu nabiera sprawa pozwów z Kancelarii Prawniczej OBIG, która wysyłała do internautów listy z groźbą pozwu za pobieranie pirackich utworów. Do listu była dołączona propozycja ugody po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Wczoraj okoliczności całej sprawy starała się wyjaśnić telewizja TVN24.

Tak naprawdę to nie wiadomo, ilu polskich internautów otrzymało groźby pozwu od Kancelarii Prawniczej OBIG, ale sądząc po wpisach na forach internetowych, może być ich wielu. O tysiącach wysłanych pism wspomina także w Gazecie Wyborczej prezes kancelarii Jacek Wycech. Kancelaria OBIG w groźbach pozwu powołuje się na działanie z ramienia firmy TopWare Poland (gry). Przykłady pism można obejrzeć na forum Napisy.info (1 i 2). Krzysztof J. Szklarski, właściciel serwisu Napisy.info, zaoferował pomoc internautom, do których kancelaria wysłała wspomniane pisma. Pan Szklarski napisał na łamach swojego forum, że nadawca listów narusza prawo i zamierza złożyć w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Następnie oznajmił, że pomoże internautom i poprosił ich, aby nie wpłacali pieniędzy i nie robili nic w kierunku wyjaśnienia sprawy. Takie zachowanie zdenerwowało prezesa kancelarii prawniczej (o czym można przeczytać, klikając tutaj).
Także Piotr Waglowski, prowadzący witrynę VaGla.pl Prawo i Internet, wskazał wiele nieścisłości w rozsyłanych pismach. Wielu internautów zaczęło się zastanawiać, skąd kancelaria prawnicza ma tysiące adresów IP internautów korzystających rzekomo z technologii P2P. Więcej o zdobywaniu adresów IP i śledzeniu internautów na rzecz działań OBIG można przeczytać w artykule Gazety Wyborczej.
Wczoraj w studio TVN24 odbyła się debata w programie "Fakty Ludzie Pieniądze", niestety nie pojawił się na niej prezes Kancelarii Prawniczej OBIG ani pan Szklarski. Z wyjaśnieniem, dlaczego nie dotarł drugi z gości, można się zpoznać pod tym adresem.
Pozostaje nam czekać na dalszy rozwój całej sprawy, nowych faktów możemy się spodziewać już niebawem, bo sprawa musi zostać wyjaśniona chociażby z powodu zainteresowania mediów, poszkodowanych i kilku osób, które wzięły sprawy w swoje ręce.

Źródło. Gazeta Wyborcza, VaGla.pl, Napisy.info